To niezbyt dobrze wróży kondycji firm browarniczych.Przez najbliższe dwa lata maleć będzie także wielkość sprzedaży piwa w Polsce. W 2010 r. może być o około 4 proc. niższa niż przed rokiem, a w 2011 r. zmaleje o kolejne 1,3 proc.

Według Euromonitora na ponowny wzrost sprzedaży browary w Polsce muszą poczekać do 2012 r. Tymczasem Christopher Barrow, szef Związku Browary Polskie i prezes notowanej na GPW grupy Żywiec, spodziewa się niewielkich oznak ożywienia już pod koniec tego roku. Przyznaje jednak, że 2010 r. będzie kolejnym trudnym rokiem dla branży piwnej w Polsce.W 2009 r., według wstępnych szacunków, m.in. z powodu podwyżki akcyzy o 13,6 proc. oraz chłodnego lata, sprzedaż piwa zmniejszyła się w Polsce o około 8 proc. Szczególnie nieudane było dla browarów pierwsze półrocze. Popyt na piwo zmalał wówczas o około 12 proc. Było to najsłabsze półrocze branży od 1989 r.

Swoich wyników za 2009 r. na razie nie ujawnia Żywiec. Oficjalnie poda je w drugiej połowie lutego. Po trzech kwartałach 2009 r. przychody wicelidera rynku piwa wyniosły 2,89 mld zł. Były o 2,7 proc. niższe niż przed rokiem. Natomiast wynik netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej Żywca przekroczył nieco 288 mln zł. Przed rokiem był o niemal 25 proc. wyższy. Wynik operacyjny spadł o jedną trzecią, do 389 mln zł.