Interesują nas ciekawe cele akwizycyjne we wszystkich krajach, w których prowadzimy działalność, czyli w Czechach, Polsce, Rosji i na Słowacji. Chcemy nabywać spółki i marki, które naszym zdaniem mają potencjał wzrostu – mówi „Parkietowi” Bartosz Marczuk, członek zarządu odpowiadający za finanse napojowej grupy Kofola, do której należy spółka Hoop Polska. Dodaje, że jest zbyt wcześnie, aby zdradzać szczegóły prowadzonych negocjacji.
Kofola chciała kupić od Skarbu Państwa Zespół Uzdrowisk Kłodzkich, właściciela marki Staropolanka. W maju tego roku zdecydowała jednak, że nie złoży wiążącej oferty na ten podmiot. Polski rynek wody jest tym, gdzie Kofola może szukać okazji do przejęć. Na razie bowiem nie zdobyła na nim mocnej pozycji (według AC Nielsen ma nieco ponad 1 proc.).
[srodtytul]Kluczowy segment: cola[/srodtytul]
Jednak Kofola nie liczy wyłącznie na przejęcia. Bartosz Marczuk zapowiada, że będzie także się koncentrować na najbardziej perspektywicznych markach oraz na rozwijaniu dystrybucji. W Polsce strategiczny jest dla niej segment napojów o smaku coli. Zajmuje na nim trzecią pozycję, za koncernami Coca-Cola i PepsiCo. W I półroczu marka Hoop Cola zanotowała większy wzrost sprzedaży od średniej rynkowej.Jednak łączna sprzedaż w Polsce zmalała w tym okresie o 21 proc. Jednym z powodów spadku była sprzedaż w grudniu 2009 r. spółki dystrybucyjnej Maxpol. Kofoli, tak jak całej branży napojowej, nie sprzyjała także niska temperatura.
[srodtytul]Spadek przychodów[/srodtytul]