Zwyżka sprzedaży będzie efektem zrealizowanych inwestycji o łącznej wartości 25 mln zł.Jeszcze szybciej, bo aż o 38 proc., do 11,5 mln zł, mają pójść w górę przychody ze sprzedaży przetworów sojowych. Tutaj spółka zainwestowała 3,5 mln zł.

Jednak najszybciej będzie rosła sprzedaż owoców miękkich. Spółka zależna Bakallandu, Bio-Concept Gardenia, skupuje je od rolników, przechowuje, a następnie odsprzedaje innym producentom żywności. Teraz owoce stanowią 5–7 proc. skonsolidowanej sprzedaży Bakallandu. Za dwa, trzy lata ten udział ma wzrosnąć do 20 proc. Będzie to efekt nowej inwestycji – budowy zakładu pod Przemyślem. Ma kosztować ok. 20 mln zł. Bakalland liczy na 50-proc. dofinansowanie ze środków unijnych.

– Budowa ruszy wiosną i potrwa około roku – zapowiada Artur Ungier, wiceprezes Bakallandu. Rok obrotowy 2009/2010 Bio-Concept Gardenia zakończyła na lekkim minusie. – W tym roku przyniesie zyski. W lipcu i sierpniu biznes przerósł nasze oczekiwania – mówi Marian Owerko, szef spółki.

Bakalland planuje też przejęcia. – Rozmowy trwają – potwierdza Owerko. Dodaje, że Bakalland może przejąć spółkę, która działa w innym segmencie niż giełdowa firma. – Ale cały czas będzie to branża spożywcza i towary o przedłużonym terminie przydatności – mówi. Grupa ma za sobą udany rok. Jej obroty wzrosły o 4,5 proc., do ponad 194,4 mln zł, a zysk netto wyniósł 9,3 mln zł wobec 0,4 mln zł straty przed rokiem.