Eurocash może sprzedać sieci detaliczne Emperii

Jeśli Eurocash przejmie Emperię, to prawdopodobnie pozbędzie się części hurtowni. Pod młotek pójdzie też sieć sklepów Stokrotka, wyceniana na minimum 300 mln zł

Publikacja: 16.09.2010 08:38

Eurocash może sprzedać sieci detaliczne Emperii

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Akcje Emperii drożały wczoraj trzeci dzień z rzędu. Na koniec dnia wyceniono je na 97,8 zł, po zwyżce kursu o 6,3 proc. Papiery Eurocashu, który chce przejąć swojego konkurenta, zdrożały o 2,2 proc., do 23,52 zł. Przy wczorajszych kursach rynkowy parytet wymiany akcji przekracza już 4,1 i coraz bardziej odbiega od propozycji Eurocashu (3,76 akcji za jeden walor Emperii).

Część analityków ocenia, że propozycja Eurocashu jest dla akcjonariuszy Emperii niekorzystna. Jednak zdania są podzielone. – Z mojej wyceny wynika, że parytet powinien być niższy. Z drugiej strony, Eurocash nie oferuje żadnej premii za kontrolę – mówi Łukasz Wachełko z DB Securities.

Tymczasem zarząd Emperii wciąż uważa, że oferta Eurocashu jest niekorzystna i rekomenduje akcjonariuszom, aby ją odrzucili.

[srodtytul]Na sprzedaż część hurtowni...[/srodtytul]

Eurocash jest liderem na rynku dystrybucji dóbr szybko zbywalnych, a Emperia ma trzecią pozycję. W wielu miejscach Polski spółki mają magazyny obok siebie. – Konieczna będzie sprzedaż części hurtowni – uważa Wachełko. Kamil Szlaga z KBC Securities mówi, że regiony, w których występuje „nakładanie” się hurtowni, to m.in. województwo śląskie, małopolskie oraz podkarpackie. Eurocash podkreśla jednak, że dystrybucja obu firm bardzo dobrze się uzupełnia. – Nasz główny biznes to hurtownie cash & carry, podczas w gdy Emperii jest to dystrybucja z dowozem do klienta – mówi Luis Amaral, prezes i największy udziałowiec Eurocashu.

Nie kryje, że częściowo infrastruktura logistyczna obu firm się pokrywa. – Każda możliwość obsługi danego regionu z jednego centrum logistycznego lub magazynu, zamiast z dwóch, to wymierne oszczędności, a więc stajemy się bardziej konkurencyjni. Dla przykładu, my prowadzimy 7 centrów logistycznych na terenie całego kraju, a Emperia 9. Z tego 5 lokalizacji się pokrywa – wskazuje.

Efektów synergii upatruje również w innym obszarze. – Emperia ma silną sprzedaż, jeśli chodzi o słodycze czy świeżą żywność, a my jesteśmy mocniejsi w napojach alkoholowych, sprzedaży papierosów czy napojów. A to oznacza, że dzięki połączeniu wszyscy klienci obu firm otrzymają najszerszą ofertę w poszczególnych segmentach – mówi prezes Eurocashu.

[srodtytul]...oraz cały detal Emperii[/srodtytul]

Zdaniem analityków jeśli dojdzie do transakcji, w pierwszej kolejności pod młotek pójdą sieci detaliczne Emperii (te własne, a nie franczyzowe). Chodzi o Stokrotkę i Delimę. Działalność detaliczna w I półroczu 2010 r. stanowiła niespełna 30 proc. skonsolidowanych obrotów Emperii. – Eurocash jest hurtownikiem i nie chce konkurować z własnymi klientami. Moim zdaniem Stokrotka to dobre aktywa. Sądzę, że znaleźliby się chętni, żeby je od Eurocashu odkupić – uważa Wachełko.

Ile ta sieć może kosztować? – Myślę, że wstępna wycena, jakiej Eurocash oczekiwałby za Stokrotkę, to kwota rzędu 300–500 mln zł – szacuje analityk.Eurocash nie ma sieci własnych. W grupie są jedynie prowadzone przez franczyzobiorców Delikatesy Centrum i sklepy abc. Na razie nie ujawnia, czy sprzeda Stokrotki.

– Nasza strategia zakłada niekonkurowanie z klientami. To właśnie dlatego nie prowadzimy własnych sklepów. Uważamy, że taka strategia jest najbardziej skuteczna i lojalna w stosunku do naszych klientów. Takie podejście będzie również przedmiotem szczegółowych analiz i rozmów z zarządem Emperii – mówi prezes Amaral.

Eurocash chciałby skupić 100 proc. kapitału Emperii, ale transakcja dojdzie do skutku również wtedy, jeśli na propozycję odpowiedzą akcjonariusze, kontrolujący minimum 50 proc. akcji. Eurocash dał zarządowi Emperii czas do 27 września na przeanalizowanie propozycji. Podkreślił, że jego oferta jest ostateczna i nie zostanie poprawiona.Połączone podmioty miałyby w sumie ponad 14 mld zł obrotów i ponad 17 proc. udziałów w hurtowym rynku FMCG.

Handel i konsumpcja
Nieoczekiwany efekt wojny celnej. Pierwsze próby podnoszenia cen
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Handel i konsumpcja
Akcje CCC tracą ponad 10 proc. po finalnych wynikach roku 2024/25
Handel i konsumpcja
Analitycy: pierwszy kwartał bieżącego roku wyhamował CCC i LPP
Handel i konsumpcja
Mateusz Kolański: VRG odzyskała rytm w segmencie odzieżowym
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Handel i konsumpcja
Dino rekordowo drogie. Wycena odkleiła się od fundamentów?
Handel i konsumpcja
Techniczny problem eObuwia