Akcje Emperii drożały wczoraj nawet o ponad 20 proc. Na zamknięciu sesji wyceniono je na 102,9 zł, po wzroście kursu o 3,4 proc. Przy wczorajszych kursach, parytet wymiany akcji Eurocashu na walory Emperii wynosi ponad 4,3. Zwyżka kursu była reakcją m.in. na zapowiedziany w piątek buy back.
[srodtytul]Ambitna prognoza [/srodtytul]
Zarząd postanowił pokazać rynkowi, że spółka jest warta więcej, niż wynika to z wyceny Eurocashu. Opublikował prognozy. Przewidują one, że w tym roku grupa wypracuje 89 mln zł zysku netto (69,4 mln zł w 2009 r.), 212 mln zł EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) i będzie mieć 6 mld zł sprzedaży (5,5 mld zł w 2009 r.). W 2011 r. ma to być odpowiednio: 134 mln zł, 261 mln zł oraz 7,1 mld zł. Zarząd podkreślił, że zakończono restrukturyzację i w kolejnych latach grupa będzie czerpać z tego korzyści.
Zarząd planuje też wprowadzić na giełdę grupę dystrybucyjną Tradis (już w połowie 2011 r.) oraz sieci supermarketów Stokrotka i Delima (w połowie 2013 r.). – Propozycja przejęcia przedstawiona przez Eurocash powoduje, że zdecydowaliśmy się przyspieszyć ujawnienie podstawowych założeń nowej strategii. Chodzi o to, aby akcjonariusze mieli możliwość oceny propozycji Eurocashu oraz właściwego oszacowania rzeczywistej wartości akcji Emperii – podkreślił zarząd.
[srodtytul]Zgrzyt na czerwcowym WZA[/srodtytul]