NG2 poprawi się o 20 proc.

O 1/5 zdaniem zarządu NG2 wzrosną w przyszłym roku obroty i zysk netto grupy. Tegoroczne założenia budżetowe mają zostać zrealizowane

Zarząd obuwniczej grupy w 2011 r. spodziewa się dalszego wzrostu popytu konsumpcyjnego. – Zakładamy znaczne ożywienie, choć nie będzie to jeszcze szczyt popytu. Szczególnie liczymy na dużo lepszą I połowę roku, ponieważ tegoroczne pierwsze sześć miesięcy nie były zachwycające, głównie ze względu na spadek liczby odwiedzających centra handlowe. Na II drugą połowę tego roku nie możemy już narzekać. Dlatego baza porównawcza będzie wysoka – tłumaczy Piotr Nowjalis, wiceprezes NG2.

[srodtytul]Większa promocja marek[/srodtytul]

Według wstępnych założeń zarządu przyszłoroczne obroty polkowickiej grupy, handlującej w sklepach pod markami CCC, Boti i Quazi, mają zwiększyć się o około 20 proc., a czysty zarobek o ponad 20 proc. Poprawa ma być efektem zarówno rozwoju sieci handlowej, jak i większej sprzedaży w obecnych placówkach. Obroty w sklepach porównywalnych (działających ponad rok) mają wzrosnąć od 8 do 15 proc. w zależności od sieci. Pomóc ma w tym m.in. wzmożona promocja marek. – Z pewnością nasza obecność w mediach będzie większa niż w tym roku – zapowiada wiceprezes.

Zarząd obuwniczej grupy zakłada zwiększenie powierzchni handlowej o 10 proc. netto (na koniec III kwartału NG2 miało łącznie 705 sklepów, w tym 581 własnych o powierzchni 137 tys. mkw i 124 franczyzowe). – Nadal będziemy śledzić parametry odwiedzalności i rentowności placówek i likwidować te najmniej perspektywiczne – podkreśla. Zamknięć ma być jednak mniej niż w tym roku (49). – Spełnienie założeń dotyczących rozwoju przedsiębiorstwa zapewni osiągnięcie zakładanej poprawy wyników – uważa Tomasz Duda z Ipopema Securities.

[srodtytul]Blisko realizacji planów[/srodtytul]

Realizacja tegorocznych planów jest zdaniem Nowjalisa niezagrożona. – Po jedenastu miesiącach jesteśmy bardzo blisko wykonania budżetu na poziomie wyniku netto, który jest zbieżny z prognozą analityków (średnia to około 126 mln zł – red.) – mówi. Przyznaje, że grudniowa sprzedaż butów to konsekwencja zimowej pogody.

– Nasi klienci mieli jednak już trzy miesiące na kupienie zimowego obuwia. Obroty we wrześniu, październiku i listopadzie były bardzo dobre. Grudzień też jest w miarę dobry, ale sprzedaż wyraźnie utraciła już swój impet – dodaje. W sklepach rozpoczęły się także wyprzedaże, co oznacza spadek osiąganych marż.

– Grudzień raczej nie będzie miesiącem, w którym mielibyśmy zanotować stratę. Nie wpłynie też w znaczący sposób na poprawę rocznego wyniku – dodaje Nowjalis. Jego zdaniem jeszcze przed świętami przychody grupy przekroczą 1 mld zł. Od stycznia do listopada obroty wynosiły blisko 950 mln zł (+11,2 proc.), a czysty zarobek sięgał ponad 120 mln zł.

[ramka][b]Marek Kaźmierczak - Dom Maklerski IDMSa[/b]

Nie wykluczam, że NG2 zrealizuje swoje przyszłoroczne założenia. W zakresie obrotów nasze szacunki mówiące o wzroście sprzedaży o 19,3 proc., do nieco ponad 1,2 mld zł, niemal się z nimi pokrywają. Prognozujemy jednak niższą dynamikę zysku netto. Naszym zdaniem raportowany zysk netto obuwniczej grupy w przyszłym roku wzrośnie o 13 proc., do 140 mln zł (zarząd NG2 zakłada wzrost o ponad 20 proc. – red.). Rozbieżności mogą dotyczyć przyjętych założeń w zakresie kursów walutowych oraz poziomu sprzedaży w sklepach porównywalnych, czyli działających ponad rok. Osiągnięcie w tym zakresie poprawy nawet o 15 proc., co zakłada zarząd NG2, jest naszym zdaniem ambitnym celem, szczególnie w sytuacji, kiedy w tym roku zamknięte już zostały najmniej perspektywiczne placówki, a zostały te, które mają i tak już wysokie obroty.[/ramka]