W ubiegłym miesiącu zamknięte zostały Cracovia w Krakowie oraz Neptun w Szczecinie, a w maju hotel Solny w Kołobrzegu. W końcu ubiegłego roku Orbis pozbył się hotelu Polan w Zielonej Górze.

Transakcje są elementem restrukturyzacji portfela nieruchomości spółki: Orbis rezygnuje z obiektów, które nie odpowiadają obecnym standardom jakościowym. – Pozbywamy się hoteli przynoszących słabe wyniki finansowe albo wymagających dużych nakładów na remonty. Tych, w których nie ma perspektyw na zwrot poniesionych kosztów – tłumaczy rzecznik Orbisu Adam Kucza. Uzyskane w ten sposób pieniądze spółka będzie inwestować w rozwój hoteli segmentu ekonomicznego. W I kwartale wznowiona została zamrożona na czas kryzysu budowa hoteli Ibis oraz Etap w Warszawie, na miejscu dawnego hotelu Vera. Wkrótce ma ruszyć zatrzymana z tego samego powodu budowa Ibisa i Etapu w Krakowie.

Oba rynki, warszawski i krakowski, są dla spółki strategiczne – osiąga ona na nich najlepsze wyniki. Dzięki hotelom w Warszawie i Krakowie przychody całego segmentu hotelowego w grupie kapitałowej Orbisu zwiększyły się I kwartale o 2 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym i sięgnęły 144 mln złotych. Na innych rynkach, np. w Katowicach lub w innych mniejszych miastach, przychody były na poziomie ubiegłorocznym lub nawet słabsze. Orbis nie rozpoczął jeszcze najważniejszego etapu nowej strategii „asset light” – sprzedaży dużych, dochodowych obiektów i przejmowania ich w zarządzanie. W ciągu czterech–pięciu lat ponad połowa należących do spółki hoteli ma przestać być jej własnością. Modele nowego funkcjonowania w dotychczasowych hotelach są trzy: zarządzanie, dzierżawa ze zmiennym czynszem, ewentualnie franczyza. Ten pierwszy mógłby objąć topowe marki Sofitel oraz Novotel. A dzierżawa znalazłaby zastosowanie w segmencie ekonomicznym, czyli w  wypadku Ibisów i Etapów.