Reklama
Rozwiń

Negocjacje przyspieszają

Artur Kawa, prezes Emperii, zapowiada, że najbliższe tygodnie mogą być rozstrzygające dla losów segmentu detalicznego.

Aktualizacja: 18.02.2017 13:58 Publikacja: 17.05.2012 02:17

Artur Kawa, prezes Emperii Fot. s. łaszewski

Artur Kawa, prezes Emperii Fot. s. łaszewski

Foto: Archiwum

– Negocjacje nabrały tempa po majówce. Nie mamy preferencji, jeśli chodzi o rodzaj transakcji. Sprzedaż za gotówkę i połączenie biznesów rozważamy jako równorzędne opcje – mówi szef Emperii.

Podkreśla, że negocjacje się przeciągają, ponieważ na początku roku do gry weszły nowe firmy. – Jeśli połączenie z inwestorem branżowym okaże się dla akcjonariuszy korzystniejsze niż sprzedaż za gotówkę, to wybierzemy tę opcję – dodaje. Nie zdradza, z kim zarząd negocjuje w sprawie ewentualnej fuzji. Z nieoficjalnych informacji „Parkietu" wynika, że może chodzić o Polomarket. Strony tego nie komentują.

Początek roku był pierwszym okresem sprawozdawczym lubelskiej grupy po sprzedaży działalności dystrybucyjnej (grupy Tradis)?na rzecz Eurocashu. Wartość transakcji sięgnęła 1,1 mld zł. – Około 14 mln zł wyniku netto w I  kwartale pochodzi z lokat gotówki, którą uzyskaliśmy ze sprzedaży Tradisu – mówi Kawa.

Skonsolidowane przychody Emperii wzrosły w I kwartale o 11,4 proc., do 491,1 mln zł. EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) poszła w górę o 64,7 proc., do 22,8 mln zł, a zysk netto wyniósł 26,2 mln zł, wobec 287 tys. zł w I kwartale 2011 roku.

– Wyniki były lepsze od moich oczekiwań. Są one obciążone procesem sprzedaży Stokrotki i tak naprawdę trudno je porównywać – komentuje Tomasz Sokołowski, analityk DM BZ WBK. Z kolei Kamil Szlaga z KBC Securities wyniki ocenia neutralnie. – Pozytywny efekt przebicia oczekiwań został zniwelowany przez słabe wyniki w dywizji detalicznej – mówi.

Reklama
Reklama

Przychody z  działalności detalicznej wyniosły w I kwartale 478,3 mln zł. Rok wcześniej było to 427,7 mln zł. Strata netto przekroczyła 1,2 mln zł, wobec ok. 1,7 mln zł zysku rok wcześniej. Zarząd nie kryje, że wynik detalu jest gorszy od oczekiwań. Tłumaczy, że główną przyczyną straty był istotny spadek przychodów z usług marketingowych (ok. 5 mln zł) w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.

Transakcja sprzedaży detalu dotyczy sieci Stokrotka, Delima, Społem Tychy i Maro Markety. Łącznie jest to 237 sklepów. Największa – bo licząca obecnie 186 punktów – jest sieć Stokrotki.

Tymczasem zarząd Emperii szykuje strategię dla segmentu nieruchomości. Większość z nich jeszcze w tym roku może pójść pod młotek. Rzeczowy majątek trwały wyceniono w księgach spółki na koniec marca na ponad 359 mln zł. Z kolei w pozycji „aktywa zaklasyfikowane do zbycia" widnieje kwota 187 mln zł.

Czy spółka zostanie na giełdzie, jeśli sprzeda Stokrotkę? – Nie rozmawialiśmy jeszcze o tym z akcjonariuszami. Jest zbyt dużo niewiadomych – mówi prezes.

W tym roku Emperia wypłaci dywidendę w wysokości 56,41 zł na akcję.

Handel i konsumpcja
CCC: ostre cięcie założeń rocznych po wynikach kwartału
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Handel i konsumpcja
CCC stawia na sklepy stacjonarne. Pokazuje plany na 2026 rok
Handel i konsumpcja
Kłopoty, kłopoty Dino Polska
Handel i konsumpcja
Analitycy nadal wierzą w AB. Wycena idzie w górę
Handel i konsumpcja
Dino Polska zawodzi. Zysk niższy od oczekiwań
Handel i konsumpcja
Dobre wieści z Asbisu. Zapowiada świetną końcówkę roku
Reklama
Reklama