To już trzeci od stycznia audytor oddelegowany do tego zadania.
Obrady miały emocjonujący przebieg. Zgodnie z zapowiedziami szereg pytań do zarządu spółki (jednocześnie kontroluje 60 proc. kapitału) skierowało Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych oraz akcjonariusze finansowi (TFI i OFE). Pytano m.in. o przyczyny rozwiązania umowy z poprzednim biegłym rewidentem (firmą Grant Thornton Frąckowiak wybraną na NWZA w styczniu) tuż przed zakończeniem przez nią audytu. Zarząd podtrzymał, że chodziło o koszty badania, które miały być wyższe od wcześniej deklarowanych.
Akcjonariusze mniejszościowi dopytywali, czy zarząd Solaru otrzymał od Grant Thornton raport albo projekt sprawozdania z audytu. Z naszych informacji wynika, że kierownictwo twierdziło, iż nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. W końcu jednak wiceprezes Paweł Nowak (największy akcjonariusz, mający 30 proc. akcji) stwierdził, że spółka nie otrzymała od GT żadnego raportu ani projektu sprawozdania z audytu.
390 mln zł wynosiła kapitalizacja Solaru podczas debiutu na GPW w kwietniu 2012 r. Od tego czasu stopniała do nieco ponad 130 mln zł
Padło też pytanie o audyt zlecony w marcu przez Komisję Nadzoru Finansowego firmie EY. Z wcześniejszych doniesień wynikało, że nie przebiega on zgodnie z planem. Zarząd przyznał, iż audyt jest na bardzo początkowym etapie, spółka wydała rewidentowi dopiero część dokumentów i nie da się precyzyjnie określić, kiedy zostanie przekazana reszta.