EBITDA wyniosła 4 mln zł wobec 0,92 mln zł rok wcześniej. Grupa zakończyła kwartał zyskiem netto w wysokości 33 tys. zł wobec 1,4 mln zł straty rok wcześniej. Wyniki uwzględniają wypłacone przez KUKE odszkodowanie za przeterminowane należności od byłego dystrybutora na rynek ukraiński w wysokości 2,5 mln zł pomniejszone o koszty prawne dot. tej kwestii w wysokości 250 tys. zł.
- W I kwartale mieliśmy do czynienia z wyraźnie pozytywną dynamiką przychodów. Ta tendencja dotyczy zarówno rynku polskiego, jak i rynków zagranicznych, na których zanotowaliśmy łącznie 25-proc. wzrost obrotów. Jesteśmy szczególnie zadowoleni z rosnącego udziału w przychodach krajów Europy Centralnej, Wschodniej i Zachodniej - mówi Robert Neymann, prezes Harper Hygienics - Warto również odnotować dodatnie dynamiki w Rosji i na Ukrainie. Kraje te, choć wciąż dotknięte kryzysem, mają bardzo duży potencjał. Podpisaliśmy umowy z nowymi dystrybutorami, stosujemy system przedpłat a także zweryfikowaliśmy ofertę produktową w taki sposób, aby była konkurencyjna i widzimy pozytywne efekty naszych inicjatyw – sprzedaż na Wschodzie stopniowo odbudowuje się – dodaje.
W Polsce w omawianym okresie przychody Harpera wzrosły o 13 proc. rok do roku. - W dalszym ciągu obserwujemy rosnącą rolę dyskontów w strukturze handlu detalicznego, ale dzięki ukończonej inwestycji Arvell jesteśmy do tych zmian dobrze przygotowani, a nasza pozycja rynkowa jest silniejsza – kończy Neymann.