Polski rynek odzieży dziecięcej jest już nasycony – powtarzają założyciele Coccodrillo. Zdradzają, że rozglądają się za przejęciami i mocniej inwestują za granicą.
Niezmienne 10 proc.
– 2017 rok jest dla nas bardzo pozytywny. Rośniemy zgodnie z zapowiedziami o około 10 proc. zarówno pod względem przychodów, jak i wyniku netto – mówi „Parkietowi" Marek Dworczak, prezes CDRL, właściciela marki odzieży dziecięcej Coccodrillo. – Takie tempo chcemy też utrzymać w 2018 roku – dodaje.
Firma podobnie jak wiele innych przedsiębiorstw handlowych boryka się ze wzrostem kosztów wynagrodzeń.
– W tym roku wzrost kosztów pracowniczych wynosi około 15,5 proc., przy czym 10 proc. wynika ze wzrostu liczby pracowników, a pozostała część – wynagrodzeń. W przyszłym roku powoli zatrzymujemy rozwój sklepów w Polsce i pracowników nie będzie nam już tak szybko przybywać, więc i wzrost kosztów wynagrodzeń powinien być mniejszy. Myślę, że wyniesie około 6–7 proc. – mówi Tomasz Przybyła, wiceprezes ds. finansowych CDRL.
Spółka prowadzi w Polsce około 245 sklepów. – Pozycjonujemy się jako firma średnia plus i naszym zdaniem 250 sklepów zapełnia przestrzeń, którą możemy zająć na polskim rynku. Dziś wolimy pracować nad jednostkami, które dobrze działają, dbać o wzrost sprzedaży z metra, optymalizować sieć, niż budować kolejne sklepy – mówi Marek Dworczak.