Dino chce utrzymać mocne tempo wzrostu

Wyniki roczne spółki były lepsze od oczekiwań większości analityków. Zarząd liczy, że dynamika otwarć nowych sklepów nie spadnie.

Publikacja: 20.03.2018 04:07

Dino nie zwalnia tempa, a biorąc pod uwagę liczbę otwartych sklepów oraz zabezpieczonych działek, jest też już blisko realizacji celów strategicznych.

Model się sprawdza

– W 2017 r. uruchomiliśmy 147 nowych sklepów, czyli o 24 więcej niż w 2016 r. Na koniec grudnia sieć Dino liczyła 775 sklepów. W samym IV kwartale otworzyliśmy 57 lokali. Dowiedliśmy skuteczności naszej strategii i z optymizmem patrzymy w przyszłość – podsumowuje wyniki roczne Szymon Piduch, prezes Dino Polska.

Plan spółki zakłada, że sieć Dino na koniec 2020 r. będzie liczyć ponad 1200 sklepów. Wygląda na to, że cel ten zostanie osiągnięty sporo wcześniej. Na koniec ubiegłego roku firma miała 495 zabezpieczonych działek pod budowę nowych sklepów. – Będziemy oczywiście dalej budować portfel lokalizacji tak, by zapewnić dalszy dynamiczny rozwój sieci marketów Dino także po 2020 r. Uważamy, że potencjał do rozwoju cały czas jest bardzo duży – ocenia Piduch. – Nasz model biznesowy sprawdza się, a oferta przyciąga cały czas nowych klientów. W 2017 r. sprzedaż porównywalna wzrosła o 16,2 proc. w odniesieniu do 2016 r. W tym roku zarząd liczy również na dwucyfrowy wzrost.

W 2017 r. nakłady inwestycyjne Dino Polska wyniosły 457 mln zł w porównaniu z 382 mln zł przed rokiem. – Szacujemy, że w 2018 r. na inwestycje wydamy około 650 mln zł. Planujemy otwarcie większej liczby sklepów niż w 2017 r. oraz uruchomienie czwartego centrum dystrybucyjnego – mówi Michał Krauze, członek zarządu. W 2018 r. rozpocznie się m.in. budowa drugiego zakładu mięsnego, a jego uruchomienie spółka zaplanowała na 2019 r.

W ubiegłym roku Dino uchwaliło program emisji obligacji na 500 mln zł. Jak dotąd firma wyemitowała w październiku papiery warte 100 mln zł. – W tym roku też zamierzamy emitować obligacje. Pod koniec roku będziemy zastanawiali się nad wartością emisji – zapowiada Krauze.

Niedziela bez wpływu

Zdaniem Piducha rozwojowi Dino sprzyja ogólna sytuacja makroekonomiczna w Polsce, m.in. rekordowo niskie bezrobocie. – Sytuacja ekonomiczna polskich gospodarstw domowych poprawia się i przeznaczają one coraz więcej środków na konsumpcję. Coraz chętniej sięgają też po produkty ze średniej półki cenowej, a niekoniecznie już tylko z najniższej – mówi prezes. Jego zdaniem wyniki za 2017 r. były bardzo dobre. – Jesteśmy przekonani, że nasze dotychczasowe działania stanowią solidny fundament do kontynuacji ekspansji – podkreśla Piduch.

– Dino przypomina rozpędzoną i dobrze naoliwioną maszynę, która dobrze działa i na razie nie zamierza hamować. W 2018 r. można się spodziewać kontynuacji pozytywnych trendów w biznesie, czyli mocnego, prawdopodobnie dwucyfrowego wzrostu sprzedaży porównywalnej oraz dynamicznego wzrostu wyników – ocenia Piotr Bogusz, analityk DM mBanku.

Bardziej powściągliwy jest Łukasz Wachełko, analityk Wood & Co. Przyznaje, że wyniki roczne spółki są dobre i nieco lepsze od jego oczekiwań, choć IV kwartał nie przyniósł już tak dużego pozytywnego zaskoczenia jak poprzednie. – Z kolei zapowiedzi zarządu odnośnie do dwucyfrowego wzrostu sprzedaży porównywalnej na ten rok są moim zdaniem bardzo ambitne, skoro np. Biedronka ostrożnie szacuje, że wskaźnik like for like będzie miała w tym roku powyżej zera, głównie z powodu zakazu handlu w niedzielę – wskazuje.

Dotychczas sieć Dino co roku otwierała około 20 sklepów więcej niż rok wcześniej. Zarząd chce utrzymać takie tempo wzrostu. Na razie nie ma co liczyć na dywidendę. – Środki są potrzebne do dalszej ekspansji – kwituje Piduch.

Okazuje się, że pierwsza niedziela z zakazem handlu nie odbiła się negatywnie na sprzedaży. – Nasz model biznesowy oraz asortyment, w którym skupiamy się na produktach świeżych, sprzyja codziennym zakupom. Niedziela do tej pory odpowiadała u nas za 8 proc. sprzedaży. Trudno jeszcze powiedzieć, jak będzie wyglądał dalej rozkład sprzedaży, ale tę pierwszą zamkniętą niedzielę udało nam się w całości odzyskać w innych dniach tygodnia – mówi Piduch. Zaznacza jednak, że trudno na razie potwierdzić, czy to stały trend.

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan