Na 15 kwietnia wyznaczono termin zgromadzenia wierzycieli Ruchu. Tego dnia zdecydują, czy przystać na jego propozycje umorzenia części wierzytelności i dać mu szansę odbudowy pozycji przy wsparciu Orlenu.

Decydować będą dwie grupy wierzycieli objętych przyspieszonymi postępowaniami układowymi. PPU1 to 25 największych wierzycieli Ruchu. To wydawcy, którym Ruch jest winien po co najmniej milion zł. PPU2 to mniejsi wierzyciele, wobec których firma ma długi powyżej 100 tys. zł. Największym wierzycielom objętym przyspieszonym postępowaniem układowym Ruch jest winny w sumie 143 mln zł, tym mniejszym 19 mln zł. Firmy nie stać na spłatę 100 proc. wierzytelności. Poprosiła więc większych wierzycieli o zgodę na umorzenie 80 proc. długu wobec nich, mniejszych o rezygnację z 50 proc. wierzytelności. O ile więksi wierzyciele są skłonni przystać na propozycję Ruchu, o tyle wśród mniejszych nie ma jedności. Część z nich uważa, że jest szansa na odzyskanie wszystkich pieniędzy, z którymi zalega im kolporter. Zgoda na proponowane przez nich zaskarżenie postępowań układowych wydłużyłaby cały proces być może nawet o rok. A Ruch nie ma tyle czasu.

– Dla Ruchu ważny jest teraz każdy dzień. Każde działanie wierzycieli, które wydłuży postępowanie układowe, jest dla nas bardzo groźne. Musimy zapewniać spółce płynność finansową – mówił nam niedawno Miłosz Szulc, prezes Ruchu. Firma cały czas notuje straty. Obawia się też, że w razie ruchów wierzycieli, które wydłużą proces wychodzenia firmy na prostą, z układu może się wycofać Orlen. A spółkę czeka upadłość.

W czwartek PKN Orlen złożył Ruchowi ofertę wsparcia finansowego i biznesowego. Pieniądze miałyby pójść na spłatę jego zobowiązań i dalszą działalność. W zamian Orlen miałby przejąć pakiet 100 proc. akcji Ruchu. – To dobra perspektywa biznesowa dla wszystkich stron. Zdajemy sobie sprawę, że spółka znajduje się obecnie w trudnym położeniu, mamy jednak plan jej rozwoju, który pozwoli Ruchowi wyjść na prostą – mówił Daniel Obajtek, prezes Orlenu.

Wsparcie zadeklarował też Alior Bank. – Jeżeli oferta Orlenu zostanie zaakceptowana przez wierzycieli, Ruch będzie w stanie odzyskać płynność finansową, co z kolei na dalszych etapach restrukturyzacji przełoży się na możliwość uregulowania części zobowiązań wobec wierzycieli. Alior Bank w dalszym ciągu będzie aktywnie wspierać proces restrukturyzacji – zapewnił Krzysztof Bachta, prezes Aliora. psk