Nie jest tajemnicą, że trwałość władz firm wzmacnia epidemia. Rady pracują zdalnie, a tak nie mogą dokonywać zmian (trwają zmiany przepisów). Ciągłość pomaga też w innych sytuacjach. – Udało nam się wynegocjować z bankami przesunięcie spłaty rat kredytów długoterminowych z pierwszego półrocza. Pojawią się one w końcu okresu kredytowania – mówi wiceprezes.

VRG, właściciel marek Vistula czy W.Kruka, w 2019 r. uzyskała ponad 1 mld zł przychodów, o 32,5 proc. więcej rok do roku. Zarząd spodziewa się, że z powodu epidemii w tym roku przychody spadną o 20 proc. – Niższa może być również marża brutto. Zakładamy natomiast dodatnią EBITDA (wg MSR17 wyniosła w ub.r. 111 mln zł) i brak wzrostu długu netto – mówi Żmijewski. Dodaje, że priorytet to płynność i ograniczenie zapasów. VRG tnie zamówienia, inwestycje i wydatki na reklamę. ziu