Ubiegłoroczne dane były jeszcze sprzed pandemii, co tłumaczy wysoką bazę. – Tradycyjnie o tej porze roku powinniśmy być już w szczycie sezonu wyprzedaży. Przez kolejne lockdowny straciliśmy już listopad, potem końcówkę grudnia, która jest szalenie ważna dla dobrego otwarcia sezonu przecen. Tracimy teraz cały styczeń, czyli de facto otwarcie roku – mówi Zbigniew Nowak, dyrektor Gemini Park Tarnów.
W centrach trudno o optymizm, ale sektor spożywczy ma szanse na lepszy wynik. Z danych Euromonitor International wynika, że w 2021 r. rynek ma urosnąć o 2,8 proc. po 0,9-proc. spadku w 2020 r. – dane w cenach stałych.
Najszybciej rosnącym kanałem są dyskonty. W 2020 r. urosły o 7,7 proc., w tym ma być to 7,9 proc. Wiceliderem są sklepy convenience, jak sieć Żabka, która w 2020 r. rozbudowała sieć o tysiąc sklepów i ma ich niemal 7 tys.
Sieci podtrzymują plany inwestycyjne, rosnąć dalej chce choćby Biedronka, która otworzyła ich w 2020 r. 129, netto liczba placówek wzrosła o 113 i firma ma ich już ponad 3,1 tys. Firma plany tegoroczne poda w marcu przy okazji publikacji raportu rocznego, podtrzymuje jednak zarówno plan rozwoju sieci, jak i inwestycji w nowe usługi, jak lady tradycyjne i kasy samoobsługowe.