Natomiast są nadal sporo słabsze niż w 2019 r. Przychody krakowskiej grupy w zakończonym 30 czerwca okresie wyniosły nieco ponad 416 mln zł i były o około 14 proc. niższe niż w ostatnim roku przed pandemią. Zysk operacyjny powiększony o amortyzację (EBITDA) okazał się zaś słabszy niż w I połowie 2019 r. o około 33 proc. Jeszcze większy dystans dzieli wykazany po sześciu miesiącach br. i 2019 r. wynik netto. Półroczny czysty zarobek grupy VRG wyniósł 2,8 mln zł, podczas gdy w 2019 r. blisko 22 mln zł.
Tegoroczny wynik obniżyły m.in. odpisy o łącznej wysokości 11,3 mln zł. Objęły one rewidowaną wartość zapasów i nieruchomości. Inwestorzy zdają się jednak doceniać poprawę rezultatów i na czwartkowej sesji kurs akcji VRG lekko rósł.
Wyniki finansowe za sam II kwartał były nieco lepsze, niż spodziewał się np. Piotr Bogusz, analityk Biura Maklerskiego Pekao.
VRG zakłada, że za sprawą większego ruchu w sklepach tradycyjnych cieszących się z braku lockdownu w tym roku sprzedaż internetowa będzie miała niższy udział w obrotach grupy. Odsetek ten ma być bliski 20 proc. W pierwszej połowie roku wyniósł 24 proc. i był niższy niż rok wcześniej.