Czwarty kwartał roku kalendarzowego ze względu na liczne święta: te tradycyjne i te stworzone przez marketerów, to zwykle czas żniw dla firm z sektora e-commerce. Damian Zapłata, nowy prezes eObuwia, nie ukrywa, że platforma przygotowuje się na tzw. Black Friday, ostatni piątek listopada, od kilku miesięcy.
M.in. z powodu takich wydarzeń wzięliśmy pod lupę przewidywania analityków dla tego typu spółek na nadchodzące miesiące. Zdaniem ekspertów będzie to czas dobry dla branży, ale o istotne wzrosty będzie internetowym firmom trudno ze względu na nietypowy 2020 rok.
Lider z zadyszką
Allegro jest największą spółką w krajowym sektorze e-commerce. Obecnie jego kapitalizacja na giełdzie wynosi 61 mld zł. Wyższą mają tylko trzy inne firmy zagraniczne: Santander (250 mld zł), UniCredit (116 mld zł) oraz CEZ (68 mld zł). Allegro zadebiutowało na GPW jesienią zeszłego roku. Akcje w IPO sprzedawało po 43 zł. Już pierwszego dnia kurs poszybował do 70 zł. Teraz oscyluje w okolicach 60 zł.
Zdania analityków co do potencjału notowań są podzielone. W stosunku do wyceny Trigon DM kurs ma aż dwucyfrowy potencjał wzrostowy, ale zdaniem BM mBanku akcje są przewartościowane. DM Trigon zakłada, że wartość rynku online w Polsce, prezentowana w prospekcie emisyjnym Allegro dotycząca 2024 r. (118 mld zł), zostanie osiągnięta już w przyszłym roku. Zwraca też uwagę na silną pozycję rynkową grupy Allegro.
Natomiast Biuro Maklerskie mBanku stoi w opozycji do konsensusu, zakładającego wzrost udziałów rynkowych Allegro w polskim e-commerce.