FAM: czas na magnez i aluminium

12,5 mln zł - tyle maksymalnie zamierza wydać FAM na zakup Mostostalu Wrocław. Giełdowa spółka planuje ponadto przejąć odlewnię aluminium oraz silniej zaistnieć w odlewnictwie magnezu.

Publikacja: 05.05.2005 07:35

Zarząd FAM Technika Odlewnicza prowadzi rozmowy z pozostałymi akcjonariuszami Mostostalu Wrocław dotyczące odkupu akcji. FAM ma 32-proc. udział w Mostostalu.

Jest zgoda rady nadzorczej

- Mamy zgodę rady nadzorczej na zakup do 100% akcji firmy. Jednak w związku ze znacznym rozproszeniem akcjonariatu (15% należy do pracowników - przyp. red.), ich przejmowanie jest procesem długotrwałym. Realne jest osiągnięcie poziomu około 90% - informuje Mirosław Kalicki, prezes FAM-u. De facto giełdowa spółka już kontroluje Mostostal. Na mocy zawartych porozumień może wykonywać prawo głosu łącznie z ponad 60% akcji.

Nie więcej niż 12 mln zł

FAM kupił 27,7% Mostostalu od Zachodniego NFI za 3,05 mln zł (14 zł za papier). Jak przewiduje M. Kalicki, przejęcie pozostałych akcji odbędzie się na nie gorszych warunkach. To oznacza, że zakup 100% Mostostalu wiązałby się z wydatkiem maksymalnie 11 mln zł. - Łącznie z kosztami due diligence i opłatami transakcyjnymi wydamy nie więcej niż 12,5 mln zł, co przy 2,5 mln zł ubiegłorocznego zysku netto Mostostalu daje wskaźnik cena/zysk na atrakcyjnym poziomie 5 - wskazuje prezes.

Jak informuje M. Kalicki, pieniądze na przejęcie Mostostalu Wrocław w 80% wyłożą banki. Liczy, że podobną dźwignię finansową uda się zastosować w przypadku kolejnych inwestycji. To - mimo niższych od planowanych wpływów z ubiegłorocznej emisji - umożliwiłoby spółce realizację w pełni planu inwestycyjnego. Jego wartość na lata 2005-2006 sięga 50 mln zł.

Rozmowy w toku

Dywersyfikacja źródeł przychodów i - co zatem idzie - zmniejszenie ryzyka działalności - to główny cel FAM-u. Dotychczas spółka gros przychodów realizowała ze sprzedaży odlewów ze znalu (stop cynku i aluminium), które odbierało budownictwo i przemysł meblarski.

Jak się dowiedzieliśmy, na celowniku FAM-u znalazła się teraz odlewnia aluminium. - Lepszym rozwiązaniem od rozwoju organicznego będzie przejęcie kogoś, kto już funkcjonuje, ma park maszynowy, menedżerów i kontrakty - mówi M. Kalicki. Nie ujawnia na razie, o jaką firmę chodzi.

Spółka ma również doświadczenie w odlewnictwie magnezu. Chce rozszerzyć krąg odbiorców z branży motoryzacyjnej i elektromechanicznej. W tym przypadku rozważa jednak postawienie nowej odlewni na własnym terenie. - Odlewy magnezowe i aluminiowe są dla motoryzacji i lotnictwa technologiami przyszłości. W Polsce nie ma jeszcze firmy, którą moglibyśmy wchłonąć i która dałaby wartość dodaną. Za to my mamy wykwalifikowaną kadrę - twierdzi prezes.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego