W ostatnich dwóch latach wiosną dochodzi do zmian w ustawie o podatku od towarów i usług, które mają znaczący wpływ na atrakcyjność finansowania zakupu samochodów osobowych poprzez leasing. W ubiegłym roku parlamentarzyści wprowadzili tzw. wzór Lisaka, który ograniczył liczbę samochodów o karoserii osobowego, ale z kratką, co pozwalało traktować je jako ciężarowe. Ale całkiem jej nie zlikwidował. Zmieni się to dopiero po nowelizacji ustawy o VAT, którą Sejm ostatecznie uchwalił w drugiej połowie kwietnia.
W świetle nowych przepisów prawo do odliczenia 100% VAT będą mieć samochody ciężarowe o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony, a także dostawcze o masie całkowitej do 3,5 tony, które mają jeden rząd siedzeń i trwale oddzieloną część bagażową, odkrytą część bagażową, służą do przewozów min. 10 osób albo są samochodami specjalnymi (m.in.: bankowóz, pomoc drogowa). W grę wchodzą również auta, które mają więcej niż jeden rząd siedzeń i trwale oddzieloną część bagażową o większej długości niż część pasażerska.
Trzy terminy
Parlamentarzyści pozostawili możliwość odliczenia VAT również przy innych samochodach nabywanych na potrzeby gospodarcze. Tyle że nie w całości, a jedynie w 60%, obowiązuje przy tym limit odliczenia w wysokości 6 tys. zł (w tym przypadku wprowadzono zmianę korzystną dla podatnika - na razie limit wynosi 5 tys. zł).
Problem w tym, że w sytuacji gdy odliczenie VAT-u przy zakupie jest tylko częściowe, przedsiębiorca nie ma możliwości odliczania podatku np. przy zakupie paliwa. To zaś oznacza, że koszty użytkowania pojazdu rosną o 22%.