400 milionów ton ropy

W pierwszej połowie października Orlen przerobi jubileuszową, 400-milionową tonę ropy naftowej. W tej jednej tonie można zobaczyć kilkadziesiąt lat płockiego przemysłu rafineryjnego, a także część historii polskiej gospodarki.

Publikacja: 04.10.2005 08:47

Obecny techniczny i technologiczny stopień zaawansowania kompleksu produkcyjnego Orlenu jest oceniany przez niezależnych analityków jako jeden z 10 najnowocześniejszych w naszej części Europy. Jest to efekt wykorzystania najlepszych rozwiązań i technologii uzyskanych zarówno na drodze zakupu licencji, jak i krajowych opracowań placówek naukowych. Zagwarantowały one niezbędny w tej branży postęp techniczny, a uzyskiwane osiągi w przerobie ropy odpowiadają standardom światowym.

Skromne początki

Polski przemysł naftowy zaczynał skromnie. Stefan Bartoszewicz we "Wspomnieniach z przemysłu naftowego w okresie lat 1896-1900" opisuje swoją pierwszą pracę w rafinerii Lipinki. Zakład działał w symbiozie z kopalnią ropy, z której surowiec dowożono w drewnianych beczkach furmankami.

Lipinki mogły przerobić wtedy 6 tys. ton ropy rocznie. I chociaż w tym czasie nie był to wcale zły wynik, dla porównania dodajmy, że dziś w Płocku przerabia się 30-40 tys. ton ropy, ale dziennie, nie rocznie.

Nie zmienia to faktu, że zakład w Lipinkach był wówczas jedną z kilku, średniej wielkości ,rafinerii w Galicji. Do większych należały te w Trzebini i w Gliniku Mariampolskim (dziś Gorlice). Dodajmy, że cała Galicja wydobywała na przełomie wieków 320 tys. ton ropy. Ale były to przecież początki.

Wielki przemysł

Historia płockich zakładów zaczyna się kilkadziesiąt lat później. Losy tzw. szóstej rafinerii w Polsce rozstrzygnęła polityczna decyzja krajów RWPG podjęta w październiku 1958 roku. Chodziło, oczywiście, o decyzję dotyczącą budowy rurociągu naftowego Przyjaźń. Dokładnie 5 stycznia 1959 roku rząd podjął uchwałę o lokalizacji rafinerii w Płocku. Założenia budowy zatwierdzono rok później.

Pod koniec 1963 roku uroczyście przekazano do eksploatacji tzw. północną nitkę rurociągu Przyjaźń. Równolegle ruszyła praca w rafinerii w Płocku. Już w połowie lat 60. zakład przekroczył o ponad 10% projektowaną zdolność przerobu ropy naftowej.

W 1967 roku po raz pierwszy najbardziej wartościowe białe produkty z ropy naftowej (benzyny, paliwo lotnicze, oleje napędowe oraz gazy płynne) stanowiły ponad połowę ogółu wyrobów Płocka (55%). Jednocześnie ilość benzyn i olejów napędowych, jakie od początku swego istnienia wytworzyła rafineria, przekroczyła 3 mln ton.

W ówczesnych statystykach istnieje niewiarygodna wielkość rocznego przerobu ropy na jednej instalacji DRW I: aż 2,5 mln ton. Okres pierwszych pięciu lat działalności firmy zamyka liczba 7 mln ton przerobionej ropy.

W parze z postępem

Zakład stale się rozwija. W 1970 roku uruchomiona zostaje instalacja etylenowa I, która dała podwaliny płockiej petrochemii, pozwalając na uruchomienie w następnych latach takich instalacji, jak tlenek etylenu i glikol czy też polipropylen. Rok później rusza "trzecia rafineria" - to jest Destylacja Rurowo-Wieżowa III (kopia wcześniejszej DRW II). Dzięki temu powstają kolejne nowe instalacje zwiększające potencjał produkcji paliw silnikowych - Reforming III i Hydroodsiarczanie Olejów Napędowych (HON III). Rok 1973 przyniósł nowe uruchomienia między innymi Produkcji Aromatów - bazy surowcowej dla polskiej chemii. Inwestycje te pozwoliły osiągnąć bardzo dobre wyniki ekonomiczne - roczna produkcja benzyn i oleju napędowego sięgnęła 4 mln ton, a przerób ropy przekroczył 9,5 mln ton/r.

Niespełna 10 lat po uruchomieniu rafinerii przerobiona zostaje 50-milionowa tona ropy.

W połowie lat 70. rusza czwarta instalacja do destylacji ropy, podobna do poprzednich, ale już nowocześniejsza.

Rok 1975 przyniósł uruchomienie nowej jednostki DRW 4 przerabiającej projektowo 3,3 mln ton ropy na rok - wtedy była to najnowocześniejsza instalacja w kraju. Realizacja inwestycji podwyższyła poziom przerobu do 100 mln ton w roku 1978. Kombinat jest już przedsiębiorstwem o ustabilizowanej strukturze, a inwestycje nie mają takiego rozmachu, jak wcześniej.

Lata 80. są dla Płocka czasem narodzin wielkiej petrochemii, rusza bowWytwórnia Olefin II i towarzyszący jej obiekt z kompleksu - instalacja Butadienu II, pyrotolu i uwodornienia benzyny pirolitycznej. Pierwsze tak skomplikowane obiekty oparte na rozwiązaniach amerykańskich firm oraz technologiach rodem z Japonii.

Kolejne setki milionów ton ropy przybywają niemal już równo, co pięć lat: 200 mln ton w 1987, 250 - w 1992, 300 - w 1997 roku. Później tempo jeszcze przyspiesza. W roku 2000 zakład osiąga pułap całkowitego przerobu na poziomie ponad 12,5 mln t/r. Jest on efektem przeprowadzonych modernizacji i intensyfikacji jednostek destylacji ropy oraz budowy nowej DRW 6. 350-milionowa tona to rok 2001. A do 15 października płocki koncern przerobi 400-milionową tonę ropy.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku