Nie tylko Eurotel liczy na spadek po Germanosie

Zarząd giełdowej spółki spodziewa się, że zajmie miejsce największego dilera Ery. Analitycy widzą tę szansę, ale ostrzegają, że na tej drodze są również trudności

Publikacja: 05.02.2007 09:16

Giełdowi inwestorzy entuzjastycznie zareagowali na wiadomość, że Germanos - największy konkurent Eurotela - nie będzie już dystrybuować usług Ery. W piątek akcje giełdowej spółki podrożały o 16,5 proc., do 18,4 zł.

Radosne nastroje podsycały wypowiedzi członków zarządu spółki, którzy zapowiadają zajęcie miejsca Germanosa. Może się jednak okazać, że nie będzie to wcale takie łatwe.

Nie są jedyni do kawałka tortu

Już w czwartek prezes Eurotela Krzysztof Płachta powiedział w rozmowie z ?Parkietem", że spółka zamierza otwierać nowe sklepy obok dotychczasowych salonów sprzedaży Germanosa. Ten ostatni, który będzie teraz dilerem P4, nie będzie już zatem bezpośrednią konkurencją dla Eurotela. W piątek wiceprezes spółki Tomasz Basiński uzupełnił: Eurotel jest otwarty na współpracę z partnerami Germanosa i liczy, że jeszcze w lutym część tych punktów trafi do sieci Eurotela.

Analitycy uważają, że decyzja Germanosa jest z pewnością dużą szansą dla Eurotela. Jednak z pewnością nie tylko giełdowy Eurotel zechce skorzystać z tej możliwości. Na rynku działa kilku liczących się dilerów, wśród nich Mix Electronics z Krakowa czy Baltimpex z Katowic. Jednak zarząd Eurotela jest przekonany, że to właśnie ta spółka najbardziej skorzysta. - Na rynku jest Mix-Electronics, który też ma Erę, ale to nie jest jego podstawowa działalność, ponieważ inwestuje w rozwój sieci RTV AGD. No jest też Baltimpex, który ostatnio coś kupował, więc nie sądzę, żeby miał aż takie fundusze - komentuje Tomasz Basiński.

Spółka podała ostatnio, że jej sieć tworzą obecnie (po przejęciu firmy KiM za ponad 7 mln zł) 104 autoryzowane punkty sprzedaży i 76 doradców biznesowych. Daje to Eurotelowi pierwszą pozycję na rynku klientów biznesowych i drugą na rynku detalicznym w ramach całej sieci Ery. Punkty Eurotela stanowią ponad 10 proc. jej sieci dystrybucji.

Trudniej o zgodę operatora?

Niespodziewany zwrot Germanosa może mieć jeszcze jeden efekt, niekoniecznie pozytywny dla innych dilerów. - Niewykluczony jest scenariusz, w którym operatorzy komórkowi będą mniej chętnie niż dotąd udzielać zezwoleń na przejęcia sieci dilerskich. Zgoda może być obwarowana ostrzejszymi warunkami, na przykład dłuższym niż trzy miesiące okresem wypowiedzenia współpracy - mówi Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK. Z kolei Michał Marczak z DI BRE Banku dodaje, że jednym ze skutków zmian na rynku może być rozwijanie własnych sieci sprzedaży przez operatorów komórkowych.

Nie aż tak tanio

Szef Eurotela Krzysztof Płachta uważa, że wejście na miejsce Germanosa jest dla dystrybutorów szansą rozwoju niskim kosztem - a w każdym razie niższym niż przejęcia. Analityk DM BZ WBK podkreśla jednak, że już istniejące punkty sprzedaży powstawały w innych warunkach rynkowych. Chodzi przede wszystkim o umowy najmu, zawierane, gdy ceny były nieporównanie niższe niż obecnie. Teraz firma, która chce otworzyć punkt, musi liczyć się z zupełnie innymi kosztami. - Tak więc jest to pole do wzrostu, ale niekoniecznie taniego - mówi Paweł Puchalski.

O miejsce po Germanosie mogą zawalczyć nie tylko dotychczasowi dilerzy Ery. Tell zapowiedział, że zamierza przejmować kolejne sieci, tym razem sprzedające usługi innych operatorów niż Orange. Germanos zapowiedział, że może stać się siecią multidilerską, czyli sprzedawać w swoich salonach usługi różnych operatorów. Jednak, zdaniem Tomasza Basińskiego, nieprędko można spodziewać się ich powstania. - Uważamy, że operatorzy będą się raczej starać usztywnić w kwestiach takiej działalności łączonej, choćby ze względu na ostatnie wydarzenia i potencjalną możliwość utraty kontroli nad siecią - komentuje T. Basiński.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy