Co firmy z GPW sądzą o premierach Apple’a

Po tym, jak amerykański koncern przedstawił nowe modele smartfonów uzbrojone w AI, zarząd Asbisu podtrzymuje, że druga połowa roku będzie lepsza niż pierwsza. Wiceprezes Eurotelu za dobrą monetę bierze zmianę polityki cenowej producenta. Sądzi, że będą naśladowcy.

Poniedziałkowa premiera najnowszego modelu smartfona Apple’a – iPhone’a 16 – nie przyniosła przełomowych innowacji, ale firmy zarabiające na sprzedaży telefonów komórkowych i tak zacierają ręce. Uwagę naszych rozmówców przykuł fakt, że amerykański koncern nie podniósł cen. To może być początek odwrotu od trendu widocznego w ostatnich latach.

Eurotel: ważny ruch Apple’a

Giełdowymi spółkami, których wyniki w dużym stopniu zależą od sprzedaży produktów Apple’a, są gdański Eurotel i cypryjski Asbis. Wiceprezes Eurotelu, firmy, która prowadzi salony iDream z ofertą Apple’a oraz sklepy z usługami i towarami operatorów sieci komórkowych T-Mobile czy Play, widzi zmianę w podejściu amerykańskiego producenta.

– To, że dany telefon sprzedaje się dobrze, zależy nie tylko od czynników emocjonalnych, ale też od kwestii przyziemnych i praktycznych czynników. Czyli od tego, czy aparat jest w dobrej cenie w stosunku do funkcji oraz czy i w jakich ilościach jest dostępny na danym rynku – zaznacza Tomasz Basiński, wiceprezes Eurotelu.

– Tegoroczna premiera nowego iPhone’a wydaje się dobrze rokować sprzedaży tego aparatu, ale i innych modeli tego producenta. Podstawowa cena premierowego modelu jest niższa niż poprzednika – iPhone’a 15. Wygląda tym samym na to, że Apple uatrakcyjnił ceny premierowego produktu. Za nim mogą pójść inni dostawcy – przewiduje Tomasz Basiński.

Co do tego, czy Apple i jego naśladowcy rozruszają popyt na smartfony w kolejnych kwartałach, trudno jednak przesądzać. – Rynek smartfonów jest już rynkiem dojrzałym. Praktycznie każdy ma tego typu aparat, a nowy – podobnie jak z ubraniami – kupujemy, gdy stary się zniszczył lub zmienia się moda – mówi Basiński.

– Mimo to premiera nowego modelu smartfona dużego producenta to zawsze istotne wydarzenie z punktu widzenia sprzedawców. Wprawdzie już bardzo rzadko spotyka się kolejki przed salonami, ale nadal istnieje grono osób, fascynatów, trendsetterów czy technologicznych freaków, którym zależy na tym, aby jak najszybciej mieć w ręku najnowszy model. Porównałbym to zjawisko z turystami, którzy całymi tłumami odwiedzają Rzym i jego zabytki czy zdobywają Mount Everest – mówi wiceprezes gdańskiej firmy.

Asbis: dobre półrocze

W Polsce sprzedawcy smartfonów, w tym sieci komórkowe takie jak Orange Polska, zaczną przedsprzedaż nowych iPhone’ów w piątek.

– Premiera nowych modeli iPhone’ów każdego roku cieszy się ogromnym zainteresowaniem naszych klientów. Liczymy na poprawienie sprzedaży lub na co najmniej podobny wynik do tego sprzed roku – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska, nie podając liczb.

Asbis obiecał inwestorom, że drugie półrocze będzie lepsze niż pierwsze. Podtrzymuje ten cel. – Rynek smartfonów zachowuje się lepiej i widzimy lepszy popyt na rynkach, na których działamy. Oczekujemy, że dynamika w drugiej połowie roku będzie lepsza, szczególnie po wprowadzeniu nowych modeli produktu – serii iPhone 16 – od Apple’a – przekazał nam Bartosz Basa odpowiedzialny za relacje inwestorskie Asbisu.

– Przygotowujemy się do debiutu nowych produktów. Na czterech naszych rynkach: w Ukrainie, Azerbejdżanie, Gruzji i Mołdawii, produkty będą dostępne w tzw. pierwszej fali we wrześniu. Na pozostałych rynkach debiut będzie w październiku – informuje.

Asbis nie jest autoryzowanym dystrybutorem Apple’a w naszym kraju. – Udało nam się dostarczyć produkty do resellerów i sprzedawców detalicznych IT i przewidujemy dobrą dynamikę wzrostu w nadchodzących kwartałach – przekazuje Basa.

Także dane Asbisu sugerują, że Amerykanie przestali podnosić ceny. – Średnia cena sprzedaży smartfona na rynkach, na których działamy, wynosiła w zeszłym roku około 895 USD i w tym roku jest ona zbliżona do tego poziomu – podaje Basa. – Widząc nowe funkcje iPhone’a 16, wierzymy, że przychody znacznie wzrosną – dodaje.