Nikt, poza sądem, nie jest uprawniony, aby zdecydować o odebraniu BRE Bankowi głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy Interii - powiedział wczoraj Leszek Koziorowski, prawnik z kancelarii Gessel.
Grunt przygotowany
Od piątku reprezentuje on Comarch w sporze o to, czy RMF mógł przenieść na BRE Bank prawa do głosu i dywidendy z akcji Interii w ramach zabezpieczenia kredytu. O problemie, który jest efektem niepozornego komunikatu giełdowego, pisaliśmy w sobotnim wydaniu "Parkietu". Po przekazaniu głosów z 380 tys. akcji portalu BRE Bankowi, Broker FM (kontroluje RMF) poinformował, że jego udział w głosach na WZA firmy internetowej spadł do poniżej 32,98 proc. To korzystna interpretacja z punktu widzenia Bauer Media Invest, który ma przejąć kontrolę nad Brokerem FM i największym w kraju radiem komercyjnym. Gdyby Bauer przejął radiową grupę wraz z pakietem 33 proc. głosów na walnym Interii, musiałby ogłosić wezwanie na drugie tyle walorów albo sprzedać część pakietu. Tymczasem, według prawników (także tych niezaangażowanych w sprawę) i Komisji Nadzoru Finansowego, czasowa umowa z BRE nie zmienia obowiązków Bauera.
Comarch się zbroi
Mimo to Comarch, drugi obok RMF duży akcjonariusz Interii, przygotowuje się do prawnej batalii z Bauerem.