Boom na polskim rynku mieszkaniowym to woda na młyn Decory. Spółka jest jednym z największych w Polsce producentów i dystrybutorów materiałów wykończenia i dekoracji wnętrz. W jej ofercie są m.in. listwy przypodłogowe, karnisze, rolety, kasetony sufitowe i listwy wykończeniowe do glazury. W sumie portfolio Decory to ok. 5 tys. produktów.
Eksport stanowi coraz większą część sprzedaży giełdowej spółki. Obecnie w około 60 proc. Decora koncentruje swoje działania na rynku Europy Środkowej i Wschodniej. Jej strategia zakłada nawiązywanie i podtrzymywanie bezpośrednich kontaktów z klientami. Takie działanie ułatwia powoływanie spółek zależnych i poprzez nie budowanie własnych kanałów dystrybucji. Produkty Decory sprzedawane są głównie w marketach budowlanych DIY (Do It Yourself - zrób to sam) i sklepach specjalistycznych.
Teraz firma ze Środy Wielkopolskiej ma zagraniczne spółki zależne na Węgrzech, w Rumunii, Chorwacji, Czechach, na Litwie i w Rosji. W tym ostatnim kraju sprzedaż odbywa się na razie jednak głównie poprzez miejscowe firmy. Dystrybucja na terenie Rosji jest bowiem utrudniona, głównie ze względu na znaczne odległości między głównymi aglomeracjami. To jednak bardzo chłonny rynek.
Najpóźniej do końca III kwartału Decora podejmie decyzję o tym, w jaki sposób wejdzie na nowe rynki. Spółka chce silniej zaistnieć w Bułgarii i rozważa tam przejęcie lub utworzenie własnego podmiotu. Rynki krajów, które niedawno weszły do Unii Europejskiej są bowiem obiecujące i Decora chciałaby zbudować sobie tam sieć dystrybucji jak najszybciej.
Spółka chciałaby też wejść na rynek niemiecki. Tam sprzedają się droższe produkty, dla bardziej wymagających klientów. Należy jednak pamiętać, że trudniej do nich dotrzeć, bo są dość konserwatywni i wciąż nieufni w stosunku do towarów z Polski. Najłatwiej byłoby zdobyć ich zaufanie, przejmując istniejącą spółkę dystrybucyjną.