Śląski giełdowy dystrybutor wyrobów hutniczych zamierza zainwestować w nowy segment. Chce kupić przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją konstrukcji stalowych. Rozmawia z trzema podmiotami.
- Bardzo nam zależy na jak najszybszym sfinalizowaniu transakcji. Nie mogę jednak gwarantować, że negocjacje zakończą się sukcesem w perspektywie najbliższego kwartału - mówi Jerzy Bernhard, prezes Stalprofilu. Tłumaczy, że rozmowy nie są łatwe, ponieważ przy dobrej koniunkturze oraz pełnych portfelach zamówień producenci konstrukcji stalowych bardzo wysoko się cenią.
Zdaniem J. Bernharda, przejęcie pochłonie kilka milionów złotych. - Co prawda interesujące nas podmioty radzą sobie biznesowo dobrze, jednak nie są aż tak zasobne w kapitał - wyjaśnia prezes.
We wszystkich trzech przypadkach Stalprofil chciałby kupić pakiet większościowy. - Zamierzamy współpracować z pozostałymi udziałowcami - deklaruje J. Bernhard.
Śląskie przedsiębiorstwo nie stawia na podmiot wyspecjalizowany w produkcji konkretnych konstrukcji. - Wręcz przeciwnie. Zależy nam na jak największej uniwersalności. Chcemy mieć możliwość dopasowywania się do potrzeb rynku w każdej chwili - mówi prezes Bernhard.