Węgierska firma intensyfikuje skup własnych akcji, aby obronić się przed przejęciem przez austriacki koncern OMV. Wczoraj podała, że w poniedziałek kupiła kolejne 508,6 tys. papierów, odpowiadających 0,46 proc. kapitału. Po tej transakcji MOL ma już 9,89 mln swoich akcji, czyli 9 proc. ogólnej ich puli (większość z nich zostanie wkrótce pożyczona państwowemu bankowi MFB). Podobny pakiet, kupiony wcześniej, firma "zaparkowała" w innym węgierskim banku - OTP. Razem z akcjami należącymi do inwestorów finansowych (BNP Paribas i Magnolia Finance) zarząd MOL-a kontroluje teraz ponad 33 proc. głosów kapitału.
INA na sprzedaż?
W opinii Flawiusza Pawluka, analityka DM BZ WBK, ten przyspieszony skup własnych akcji spowoduje pogorszenie się sytuacji finansowej MOL-a. - Spółka pozbędzie się znacznych funduszy, które w innej sytuacji mogłaby przeznaczyć na inwestycje - mówi analityk.
W austriackiej prasie pojawiły się nawet wczoraj spekulacje na temat tego, że Węgrzy zmuszeni będą sprzedać 25-proc. pakiet akcji chorwackiej firmy naftowej INA, aby w ten sposób zebrać dodatkowe pieniądze na obronę przed wrogim przejęciem ze strony Austriaków. Węgierska firma nie potwierdza tych spekulacji. Barbara Janosi, analityk KBC Securities, uważa jednak, że sprzedaż INY mogłaby być dobrą informacją dla MOL-a z innego powodu. - Akcje chorwackiej firmy są przewartościowane - pisze B. Janosi we wczorajszym raporcie.
Przypomina, że węgierska firma ma poważne problemy ze zwiększeniem swojego udziału w spółce. Kontrolny pakiet akcji INY należy wciąż do rządu chorwackiego, który nie śpieszy się z prywatyzacją rafinerii. Ewentualne wystawienie na sprzedaż akcji INY stwarzałoby z kolei Orlenowi możliwość zdobycia dostępu do złóż ropy naftowej, które ma chorwacka firma. Czy z tego skorzysta? - Nie chcemy w żaden sposób komentować sytuacji związanej z MOL-em i OMV, w tym także ewentualnej sprzedaży INY - mówi Dawid Piekarz, rzecznik Orlenu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że PKN raczej nie zainteresuje się chorwacką firmą, ponieważ nie "pasowałaby do jego biznesu". Austriacy najwyraźniej nie rezygnują jednak z planów przejęcia MOL-a. W p0niedziałek w mediach pojawiły się informacje nt. linii kredytowej (13,5 mld euro), jaką uruchamia OMV w celu wykupu od inwestorów finansowych kolejnych akcji MOL-a (teraz ma 18,6 proc.).