Kurs walorów Pol-Aquy utrzymywał się tymczasem powyżej poziomu z otwarcia niemal przez pół godziny od rozpoczęcia notowań. Opóźnienie w zapisie papierów na rachunkach inwestorów nie przekreślało zatem ich szansy na sprzedaż walorów z kilkunastoprocentowym przebiciem. Gracze, którzy zwlekali z upłynnieniem akcji do południa, musieli się zadowolić już tylko kilkuprocentowym zyskiem. W pewnym momencie notowania spadły do 80 zł (akcje) i 79,9 zł (PDA). Później kurs papierów znów zaczął rosnąć i na zamknięciu sesji "stare" walory Pol-Aquy wyceniono na 81 zł (5,2 proc. powyżej ceny emisyjnej), a prawa do akcji - na 81,05 zł (+5,3 proc.).
Przejęcia już niebawem
Marek Stefański, prezes i największy akcjonariusz Pol-Aquy, jest przekonany, że inwestorzy, którzy traktują inwestycję w papiery piaseczyńskiej spółki średnio- i długoterminowo, będą mieli powody do zadowolenia. - Nieraz pozytywnie ich zaskoczymy i to zapewne już wkrótce. Okres przygotowań do debiutu był również okresem żmudnej pracy nad realizacją naszej strategii - wskazuje M. Stefański. Mówiąc o zdarzeniach, które mogą pozytywnie zaskoczyć giełdowych graczy, przyznaje, że ma na myśli planowane przejęcia firm. Poza zapowiedzianym w prospekcie emisyjnym zakupem płockiej Vectry (za 70 mln zł), Pol-Aqua przymierza się do przejęcia w tym roku jeszcze jednej polskiej firmy, a na początku przyszłego roku - spółki zagranicznej.
Co to za przedsiębiorstwa? - Jeśli chodzi o "zachodnie przejęcie", to jest to firma specjalizująca się w instalacjach i rurociągach dla przemysłu paliwowego - ujawnia jedynie prezes Stefański.
Współpraca z Petrolinvestem
Pol-Aqua, dzięki przejęciu oddziałów generalnego wykonawstwa Polnordu, istotnie zwiększyła skalę i zakres działalności piaseczyńskiej grupy. Spółka weszła m.in. w segment budownictwa ogólnego, w tym mieszkaniowego (przysługuje jej prawo pierwszeństwa w realizacji inwestycji deweloperskich Polnordu). Pol-Aqua chce się jednak głównie koncentrować na kontraktach z branży przemysłowej. Zlecenia dla piaseczyńskiej spółki będzie miał zapewne Petrolinvest, kontrolowany przez Ryszarda Krauzego, szefa Prokomu Investments, znaczącego akcjonariusza Pol-Aquy (posiada 33-proc. udział w kapitale). Firma poszukująca ropy w Kazachstanie i Rosji poinformowała w ubiegłym tygodniu, że w sierpniu nabędzie spółki, posiadające udokumentowane złoża surowca w Rosji. Do budowy infrastruktury umożliwiającej ich eksploatację niewątpliwie zaprosi Pol-Aquę. Kiedy można się spodziewać pierwszych zleceń? - Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku - odpowiada R. Krauze. Zapytany o zamiary dotyczące kapitałowego zaangażowania Prokomu Investments w Pol-Aquę, podkreśla, że jest to inwestycja długoterminowa. Przyznaje, że posiadanie pakietu przekraczającego nieco 33-proc. udział w głosach na WZA jest "furtką" do zwiększania zaangażowania w spółce bez konieczności ogłaszania wezwania. - Na razie nie mamy jednak takich planów - zaznacza. Prokom Investments pojawił się w akcjonariacie Pol-Aquy przed rokiem. Nie brał udziału w ofercie publicznej, z której spółka pozyskała 231 mln zł (brutto).