KazMunajGaz powalczy o rynek z MOL-em i OMV

Przejęcie Rompetrolu przez kazachski koncern to dopiero początek ekspansji potentata z Azji w naszym regionie

Publikacja: 29.08.2007 08:55

Na rynku paliwowym regionu pojawił się nowy silny gracz. Kazachski KazMunajGaz, który poinformował we wtorek o przejęciu za 2,7 mld USD kontroli nad rumuńskim Rompetrolem, może zagrozić pozycji dotychczasowych potentatów na rynkach Europy Południowo-Wschodniej.

Poprzez zakup 75 proc. udziałów paliwowego gracza numer dwa w Rumunii, w ręce Kazachów wpadły zarazem dwie rafinerie, które łącznie przerabiają ponad 5 mln ton ropy naftowej rocznie. Ponadto KazMunajGaz otrzymał dostęp do rynku dystrybucji paliw w Rumunii, Bułgarii, Mołdawii i Albanii. W tej dziedzinie Rompetrol obecny jest również we Francji oraz w Gruzji. Łącznie spółka posiada 570 stacji benzynowych.

Powalczy z OMV i MOL-em

Na rumuńskim rynku detalicznym Kazachowie będą rywalizować m.in. z węgierskim koncernem MOL, notowanym na GPW, oraz austriackim OMV. Węgrzy dwa lata temu przejęli stacje Shella, co dało im 10 proc. udziałów w segmencie dystrybucji. Do Austriaków należy z kolei Petrom, wiodący w Rumunii koncern paliwowy. Z koncernem z Wiednia KazMunajGaz powalczy również w Mołdawii i Bułgarii, gdzie firmy mają stacje benzynowe. Jednak Kazachowie nie poprzestaną na zdobytych pozycjach. Azjatycki koncern od dawna chciał wykorzystać swój potencjał, jakim jest przede wszystkim dostęp do olbrzymich złóż ropy. W Kazachstanie zalega około 3,3 proc. światowych zasobów "czarnego złota". Koncern od dawna szukał celu do przejęcia w Europie. Rok temu spółka przegrała bój z PKN Orlen o Możejki. Potem KazMunajGaz wycofał się z przetargu na łotewski naftoport Ventspils. Teraz firma zapowiada ekspansję na rynkach bałkańskich. - To bardzo prawdopodobne, że KazMunajGaz potraktuje Rompetrol jako przyczółek do rozszerzenia działalności w regionie - mówi "Parkietowi" Manuela Ogrinja, analityk Eurobank EFG Securities w Bukareszcie.

Prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew niedawno zapowiadał, że firmy z jego kraju mogą wziąć udział w prywatyzacji chorwackiej spółki naftowej INA. Rząd w Zagrzebiu chce sprzedać 44 proc. jej udziałów, a oprócz Kazachów apetyt na ten pakiet ma też MOL. W kolejce do prywatyzacji czeka też serbski koncern NIS. Niewykluczone, że również nim zainteresuje się KazMunajGaz.

Czas na rurociąg

- Wejście kazachskiego koncernu do Rumunii to również pozytywny sygnał dla projektu budowy rurociągu z czarnomorskiej Konstancy do włoskiego Triestu - uważa Manuela Ogrinja. Bukareszt wraz z rządami Serbii, Słowenii, Chorwacji oraz Włoch mają zamiar budować rurociąg, który połączy Adriatyk z Morzem Czarnym. Rura, podobnie jak w przypadku projektu Odessa-Brody-

-Płock, ma tłoczyć ropę kaspijską. W kontekście przejęcia rumuńskiej firmy przez KazMunajGaz inwestycja Konstanca-Triest może zyskać przewagę nad Odessa-Brody.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy