Syntetyczna ropa z wysypiska

Publikacja: 29.08.2007 10:10

Bełchatowska firma Technologie Ekologiczne założyła w dziewięciu polskich przedsiębiorstwach specjalne systemy przetwarzania odpadów. Dzięki temu firmy produkcyjne mogą przetworzyć swoje odpady z tworzyw sztucznych na komponent do produkcji paliw, nie niszcząc przy tym środowiska. W zgodnej opinii urządzenie zmienia technologię w dziedzinie ochrony środowiska

Wynalazcą technologii jest Zbigniew Tokarz, szef firmy Technologie Ekologiczne, absolwent Politechniki Łódzkiej, były kierownik oddziału energomaszynowego kopalni w Łęczycy. Niezwykłość jego wynalazku - jak podają agencje - polega na tym, że eliminuje on problem recyklingu tworzyw sztucznych i rozwiązuje globalny problem zapotrzebowania na energię. Umożliwia przetworzenie tworzyw sztucznych na produkty o właściwościach zbliżonych do ropy naftowej. Ze szkodliwych dla środowiska odpadów produkuje zwyczajne paliwo.

Alternatywna energia

Tym samym urządzenie stało się przełomem w produkcji energii i paliw alternatywnych oraz ekologicznej utylizacji śmieci. "To pierwsza na świecie technologia, która jest w stanie przyjąć śmieci w takiej postaci, w jakiej znajdują się one na wysypisku, czyli brudne, nieposortowane, z resztkami organicznymi, a następnie przetworzyć je w komponent do produkcji paliw, czyli syntetyczną ropę naftową" - podają przedstawiciele T-Technology.

- Wszystkie tworzywa powstają z ropy naftowej. W moim urządzeniu nie zachodzi nic innego jak odwrócenie tego procesu - objaśnił w jednej z rozmów Zbigniew Tokarz specyfikę funkcjonowania swojego wynalazku. - Wyjątkowość technologii - jak podaje m.in. serwis ekologika. pl - polega na tym, że dzięki niej można w całkowicie ekologiczny sposób przetwarzać odpady wprost z wysypisk, zanieczyszczone, nieprzygotowane i niepoddane sortowaniu. Oznacza to, że do recyklingu nie musimy dodatkowo dopłacać.

Cudowny kontener

Jak dokładnie działa i wygląda system? To szeroka na kilkanaście metrów instalacja podobna do kontenera, w którym stopniowo podnoszona jest temperatura aż do 400 stopni C. Jest cicha i nie wydziela zapachów. Aby ją uruchomić, potrzeba zasilania elektrycznego i 30 litrów oleju opałowego.

Proces przetwarzania odpadów z tworzyw sztucznych zachodzi poprzez transformację termokatalityczną wsadu. Transformacja zachodząca wewnątrz instalacji powoduje, że pod wpływem temperatury, bez udziału powietrza i w warunkach ciśnienia atmosferycznego, następuje rozpad tworzyw sztucznych (depolimeryzacja), w wyniku którego powstaje produkt o nowych właściwościach użytkowych.

Instalacja przetwarza miesięcznie średnio 360-450 tys. kg wsadu, co daje średnio 180-240 tys. kg produktu finalnego. Jest nim mieszanina węglowodorów. Jej odbiorcami są zarówno rafinerie, jak i dostawcy paliw płynnych.

Koszt T-Technology to około 3 mln zł. Inwestycja zwraca się jednak już po trzech latach. Obecnie T-Technology działa w dziewięciu polskich miastach. Zainteresowani są nią również inwestorzy z ponad 40 krajów, m.in. Niemiec, Chin oraz Australii. Instalację kupili już Hiszpanie oraz Hindusi.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy