Pierwsza ofiara hipotecznej zapaści

Zupełnie nieoczekiwanie szwajcarski UBS okazał się pierwszym z wielkich banków, który miniony kwartał zakończył stratą. Wynikami nie zachwyci też Citigroup

Publikacja: 02.10.2007 07:38

Największy europejski bank, szwajcarski UBS, zakończył III kwartał stratą i zapowiedział zwolnienie 1,5 tysiąca pracowników. Tak zły wynik spowodowała konieczność odpisania prawie 4 mld franków (3,4 mld USD) od wartości papierów opartych na kredytach hipotecznych.

UBS jest pierwszym z największych światowych banków, który ogłosił, że poniósł stratę w wyniku kryzysu na rynku hipotecznym. Przed opodatkowaniem wyniosła ona od 600 mln do 800 mln franków. Do dymisji podali się szef banku inwestycyjnego i dyrektor finansowy spółki. Spadł kurs jej akcji.

Strata zaskoczyła analityków, którzy spodziewali się, że zysk netto UBS w minionym kwartale wyniesie aż 3,3 mld franków. Kontrastuje też ona z wynikiem drugiego co do wielkości szwajcarskiego banku Credit Suisse Group, który poinformował wczoraj, że III kwartał zakończył na plusie.

Odpisy dotyczyły przede wszystkim papierów należących wcześniej do Dillon Read Capital Management. UBS w maju zlikwidował ten fundusz hedgingowy, gdy gwałtownie zaczęły tanieć obligacje oparte na ryzykownych kredytach hipotecznych. Sytuacja już wtedy musiała być poważna, bo rada nadzorcza zwolniła z pracy prezesa spółki Petera Wuffi. Zastąpił go 43-letni Marcel Rohner.

Wczorajsze decyzje kadrowe dowodzą, że Rohner ostro wziął się do porządków. Dieter Buchholz z AIG Private Bank w Zurychu, który zarządza 107 mld USD, przyznaje, że strata UBS jest zaskoczeniem, ale uważa, że dobrze się stało, że już wczoraj poznaliśmy jej rozmiary.

Inwestorzy zareagowali na komunikat o stracie przeceną akcji UBS. Ich kurs spadł o 4,3 proc., ale po południu wzrósł o 3 proc. Od początku roku papiery te straciły 17 proc. Jest to wynik gorszy od 10-proc. spadku kursu akcji Credit Suisse, jak również 13-proc. zniżki walorów Deutsche Banku. Indeks europejskich banków spadł w tym roku o 11 proc.

Cztery amerykańskie banki inwestycyjne - Goldman, Morgan Stanley, Lehman Brothers i Bear Stearns - zakończyły III kwartał w sierpniu i może dlatego miały zyski. Wczoraj Citigroup zapowiedziała, że jej zysk będzie mniejszy o 60 proc. U innego giganta tej branży, Merrill Lynch, odpisy mogą wynieść aż 4 mld USD.

komentarze

Dieter Buchholz

Zarządzający a AIG Private Bank

Złe wyniki banków szwajcarskich i amerykańskiej Citigroup to efekt kryzysu na rynku kredytów hipotecznych typu subprime. Dlatego odbije się on jedynie na wynikach tych instytucji, które oferują taki produkt.

Należy oczekiwać, że gorsze wyniki za III kwartał zanotują też inni amerykańscy pożyczkodawcy. Jednak banki regionalne, np. w Niemczech czy Austrii, nie powinny mieć problemów. Co się tyczy sytuacji na rynku

kapitałowym, to nie należy oczekiwać załamania. O kryzysie w nieruchomościach w Ameryce słyszeliśmy już dawno. Inwestorzy zdążyli się do tego przygotować, że banki będą miały gorsze wyniki finansowe, i wielu graczy pozbyło się papierów podmiotów narażonych na kryzys subprime.

Mniejsze zarobki kredytodawców nie powinny wpłynąć też na wywołanie nowej fali wyprzedaży na światowych giełdach.

Wojciech Białek

ZARZĄDZAJĄCY W SEB TFIZapowiedzi gorszych wyników finansowych banków za III kwartał nie będą miały dużego wpływu na ceny akcji na światowych rynkach. Wiele wskazuje, że są już zdyskontowane i paradoksalnie może być tak, że gdy rynek dostanie potwierdzenie złych danych, to zareaguje odwrotnie. Ceny akcji będą rosły. Nie sądzę, by potrwało to długo, i oczekuję, że po wzrostach dojdzie do uspokojenia lub nawet dalszych spadków kursów. Warto pamiętać, że w chwili gdy rozpoczynał się kryzys, duża część tych instytucji uzależniona była od finansowania za pomocą krótkoterminowych papierów komercyjnych. Teraz popyt na te papiery "wysechł" i upłynie wiele czasu, zanim znowu się pojawi. Dla dalszego rozwoju wydarzeń kluczowe będą raporty finansowe za IV kw. Zapewne jednak trochę potrwa, zanim sektor finansowy wypełni powstałą lukę w dochodach, co zapowiada słabość tego sektora utrzymującą się jeszcze przez jakiś czas.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy