Tauron Polska Energia (dawniej Energetyka Południe) myśli o wybudowaniu elektrowni w Legnicy razem z KGHM. W ciągu kilkunastu lat moce zakładu mogłyby sięgnąć 5 tys. MW.
- Chcemy zainicjować rozmowy z KGHM o współpracy w sprawie budowy źródła w okolicy Legnicy. Są tam duże pokłady węgla brunatnego - powiedział Remigiusz Nowakowski, wiceprezes Tauron.
Wyjaśnił, że pierwszy blok o mocy 800-1 tys. MW mógłby bazować na węglu kamiennym, dostarczanym przez własne kopalnie Taurona. Równocześnie prowadzono by wieloletni projekt odkrywki węgla brunatnego, którym byłyby opalane kolejne bloki. Według wiceprezesa, projekt mogłaby realizować spółka celowa, w której udziały posiadałyby Tauron i KGHM. Nowakowski nie chciał podać kosztów przedsięwzięcia. Według specjalistów, budowa elektrowni o mocy 5 tys. MW mogłaby kosztować ok. 7,5 mld euro.
Odpowiedź KGHM (miał kupić udziały w ZE PAK, ale pewnie tego nie zrobi) na propozycję rozmów w sprawie budowy elektrowni będzie pozytywna. - Inwestycje w energetykę są elementem naszej strategii. Jesteśmy zainteresowani każdym ciekawym i opłacalnym projektem - mówi Radosław Poraj- -Różecki, rzecznik KGHM.
Tymczasem prawnicy KGHM analizują decyzję Sądu Okręgowego w Legnicy w sprawie unieważnienia uchwały NWZA z lipca o podziale zysku za zeszły rok. KGHM ma dwa tygodnie na złożenie odwołania w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu. Prawdopodobnie zrobi to w przyszłym tygodniu.