Lentex i Graboplast podjęły kolejną próbę zawarcia mariażu

Celem polskiej i węgierskiej spółki jest konsolidacja produkcji wykładzin podłogowych. Utworzony podmiot ma mieć rocznie ponad 100 mln euro przychodów.

Publikacja: 17.11.2007 09:16

Lublinieckie przedsiębiorstwo, producent włóknin i wykładzin, poinformowało o rozmowach z węgierską firmą Graboplast, wytwarzającą wykładziny podłogowe i parkiety. Tematem jest utworzenie spółki.

Z opublikowanego raportu wynika, że zdolności nowego przedsiębiorstwa w zakresie produkcji wykładzin mają mu pozwolić na uzyskiwanie rocznie ponad 100 mln euro przychodów (około 365 mln zł).

Informacja nie wzbudziła jednak zainteresowania inwestorów. Kurs akcji Lenteksu kontynuował w piątek zniżkę z ostatnich tygodni. Na zamknięciu sesji wyniósł 29 zł, po 0,7-proc. spadku.

Na razie bez szczegółów

Zarząd Lenteksu nie chce się wypowiadać na temat szczegółów ewentualnej współpracy z Graboplastem. - Czekamy na oficjalne pismo w tej sprawie od węgierskiego partnera. Jeszcze nie wiemy, co w nim będzie - mówi Andrzej Majchrzak, prezes Lenteksu. Zapowiada jednak, że w najbliższym czasie przewidywane jest podpisanie listu intencyjnego.

Możliwe, że Graboblast, a właściwie jego właściciel, czyli fundusz Wallis (ma 95 proc. kapitału), będzie chciał utajnić negocjacje. Na razie można się jedynie domyślać, że chodzi o wspólny projekt na bazie wydzielanego z Lenteksu zakładu produkującego wykładziny podłogowe. Jego obroty sięgają około 20 mln euro, w porównaniu z ponad 80 mln euro przychodów Graboplastu. To łącznie dałoby właśnie deklarowane ponad 100 mln euro obrotów.

- Celem jest konsolidacja branży i tym samym uzyskanie lepszej pozycji na światowym rynku - tłumaczy Krzysztof Moska, główny akcjonariusz Lenteksu (ma blisko 16,7 proc. akcji).

Więcej informacji o wariantach rozwoju zarząd Lenteksu może przedstawić na najbliższym NWZA, które zbierze się 11 grudnia. Na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy poddane zostaną pod głosowanie wnioski dotyczące sprzedaży inwestorowi branżowemu do 50 proc. udziałów w wydzielanym zakładzie wykładzin podłogowych. Nowa spółka ma zostać też wprowadzona na GPW.

Czy będzie przełom?

To już kolejne podejście Graboplastu, jeśli chodzi o ewentualne powiązania kapitałowe z Lenteksem. Zainteresowanie polską firmą węgierski podmiot deklarował już kilka razy, pierwszy raz - około 10 lat temu.

W 2003 r. (największym akcjonariuszem Lenteksu był wówczas Fund 1. NFI z blisko 29-proc. udziałem w kapitale) zamierzano podzielić spółkę na części i je sprzedać. Zakupem zakładu produkującego włókniny był wówczas zainteresowany właśnie Graboplast. Z drugiej strony, później to polska firma deklarowała chęć konsolidacji branży i przejmowania zagranicznych spółek. Na deklaracjach się skończyło.

Wyłączność nic nie dała

Kolejne starania węgierskie przedsiębiorstwo rozpoczęło w drugiej połowie 2006 r. Fundusz Wallis przystąpił do negocjacji z Lenteksem z zamiarem przedstawienia oferty zakupu zakładu wykładzin. Mimo że uzyskał wyłączność na rozmowy, a termin negocjacji był wydłużany, do tej pory do żadnego porozumienia nie doszło.

Czy uda się tym razem? Na razie wiadomo, że ostatnio z Krzysztofem Moską, znanym inwestorem giełdowym, spotkał się w Warszawie Tibor Veres, przewodniczący rady dyrektorów Wallis. Przyznał wówczas, że widzi korzyści z ewentualnych powiązań kapitałowych między przedsiębiorstwami.

komentarze

Krzysztof Moska

akcjonariusz Lenteksu (ma blisko 16,7 proc. kapitału)

Lentex jest łakomym kąskiem

Żeby dokonać dobrej transakcji, korzystnej dla obu stron, trzeba na negocjacje poświęcić dużo czasu.

Tego nie robi się w miesiąc. Węgierskie przedsiębiorstwo jest zainteresowane współpracą z Lenteksem i jest gotowe zaangażować się kapitałowo.

Graboplast, a przede wszystkim jego właściciel, czyli fundusz Wallis, deklarował to nieraz. To, że nie doszło do tej pory do żadnego porozumienia, może świadczyć, że oferta na razie nie była satysfakcjonująca dla polskiej firmy. Z drugiej strony, powrót Graboplastu do rozmów na ten temat przekonuje mnie, że Lentex jest cały czas dla Węgrów bardzo łakomym kąskiem. Moim zdaniem, strony dojdą w końcu do porozumienia, a konsolidacja będzie korzystna dla obu przedsiębiorstw.

Andrzej Kazimierczak

"Parkiet"

Asa z rękawa wyciąga się raz

Dla Lenteksu możliwość współpracy biznesowej z węgierskim podmiotem z branży to oczywiście dobra wiadomość. To, że fundusz Wallis (właściciel Graboplastu) chciałby kupić aktywa lublinieckiej firmy, jest także korzystne, bo podkreśla jej atrakcyjność.

Te informacje z pewnością powinny pozytywnie wpłynąć na giełdowe notowania. Tak było kiedyś. Tym razem informacja o powrocie przez Lentex i Graboplast do stołu negocjacyjnego nie pomogła. Widać inwestorzy mają już dość zapowiedzi i czekają na konkrety. To pokazuje, że asem z rękawa można zagrać tylko raz. Dziwne jest też, że do tej pory węgierski podmiot nigdy nie wystąpił do Lenteksu z wiążącą ofertą. Tak może się to ciągnąć jeszcze długo. Czy w przyszłości ewentualna informacja o ponownym rozpoczęciu rozmów podbije kurs akcji Lenteksu? Moim zdaniem, nie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy