Zarabiać niezależnie od trendów

Z Maksymilianem Łochowskim, zarządzającym w Superfund TFI, rozmawia Natalia Chudzyńska

Publikacja: 22.11.2007 08:33

Mówi się, że fundusz hedgingowy to taki, który zarabia na spadkach. Czy to mit?

Ze względu na fakt, iż fundusze hedgingowe stosują bardzo zróżnicowane strategie inwestycyjne, nie można ich wrzucać do jednego koszyka. Z jednej strony można podać przykład funduszy hedgingowych, których strategia inwestycyjna dopuszcza zajmowanie wyłącznie krótkich pozycji. Tego typu fundusze zawsze osiągają dodatnie stopy zwrotu w okresach dekoniunktury. Z drugiej strony jednak zdecydowanie większa liczba funduszy stosuje strategie, takie jak market neutral czy long/short, które co prawda mają możliwość generowania zysków w warunkach spadku notowań, ale nie zawsze im się to udaje. Inaczej jest w przypadku tradycyjnych funduszy akcji. Ze względu na zapisy statutowe, większość aktywów muszą inwestować w akcje, co sprawia, że ich wyniki są ściśle powiązane z koniunkturą na rynkach akcji.

A jak rozumieć sierpniowe minusowe stopy zwrotu funduszy Superfund? Fundusze hedgingowe miały być wówczas ratunkiem przed spadkami?

Sierpniowe gwałtowne spadki indeksu miały krótkoterminowy charakter. Stosowany przez fundusze Superfund system zleceń stop-loss ma na celu ograniczanie ewentualnych strat, w niektórych sytuacjach jednak może dojść do przedwczesnego zamknięcia pozycji. Jeśli spadek indeksu przekracza określony poziom, to pozycja jest zamykana. Na jednej transakcji możemy stracić w zależności od strategii nie więcej niż 1-2 proc. wartości aktywów funduszu. Skala sierpniowych spadków była na tyle duża, że istotna część pozycji funduszu została zamknięta. Stosunkowo szybko doszło do odbicia na rynku, jednak po zamknięciu wielu pozycji zaangażowanie było zbyt małe, w stosunku do tego sprzed korekty, by można było szybko odrobić straty. Wyniki inwestycyjne powinny poprawić się w momencie wykrystalizowania się trwalszych trendów.

Nieważne, czy wzrostowych czy spadkowych?

Kierunek trendu nie ma znaczenia. Z punktu widzenia strategii podążania za trendem liczy się jego trwałość. Sierpień przyniósł istotną, aczkolwiek krótkotrwałą, zmianę rynkowych trendów. Niestety, w przypadku funduszy podążających za trendem takie sytuacje odbijają się negatywnie na osiąganych wynikach. Warto zauważyć, że w okresie wakacyjnym gwałtowne wahania miały miejsce w wielu segmentach rynku finansowego - na rynku akcji, obligacji, walutowym.

Specjaliści prognozują na najbliższy okres trend wzrostowy, ale wyboisty. Jak się zachowają fundusze hedgingowe?

To zależy, na jakim rynku taki trend wyboisty rzeczywiście się pojawi. Gdyby na wszystkich rynkach, tak na akcjach, obligacjach, walutach, jak i surowcach - fundusze hedgingowe mogłyby napotkać problemy. Ale nie zakładam takiego scenariusza.

A jaki scenariusz Pan zakłada?

Wydaje mi się, że w perspektywie najbliższych kwartałów może dojść do wyraźniejszego niż dotychczas schłodzenia koniunktury. Trend wzrostowy jest na tyle dojrzały, że spadki indeksów nawet o 30 proc. nie byłyby niczym nadzwyczajnym.

Czyli wróży Pan dobrą przyszłość funduszom hedgingowym? Ochłodzenie to ten trend trwały, który jest dla nich dobry.

Rynek akcji jest tylko jednym z rynków, na którym operują fundusze Superfund. Tak jak wspomniałem, najkorzystniejszą sytuacją z punktu widzenia funduszy stosujących strategię podążania za trendem jest występowanie silnych trendów na wielu rynkach jednocześnie.

Superfund jako jedyne TFI na polskim rynku oferuje fundusze hedgingowe?

Rzeczywiście, jesteśmy jedynym towarzystwem posiadającym w ofercie fundusze funduszy hedgingowych typu managed futures. Na rynku można znaleźć również inne fundusze, których polityka inwestycyjna jest zgodna z polityką typowych funduszy hedgingowych, ale TFI zarządzające nimi wolą klasyfikować je jako fundusze alternatywne.

Dlaczego?

Jest to uwarunkowane dojrzałością rynku i świadomością jego uczestników. Mają na to wpływ również ponadprzeciętne stopy zwrotu osiągane przez tradycyjne fundusze inwestycyjne w ciąw Polsce tak popularne, jak na rynkach zachodnich. Superfund podejmuje wysiłki mające na celu edukację rynku w obszarze związanym z funkcjonowaniem funduszy hedgingowych. Organizujemy spotkania z inwestorami, dystrybutorami, a także uczestniczymy w konferencjach.

Widać już efekty takich działań?

Tak, myślę, że wiedza polskich inwestorów na temat funduszy hegdingowych sukcesywnie wzrasta.

Na czym właściwie polega polityka inwestycyjna funduszu hedgingowego?

Jedną z cech funduszy hedgingowych w kwestii polityki inwestycyjnej jest możliwość wykorzystania w procesie zarządzania aktywami instrumentów oraz technik inwestycyjnych, które nie są dostępne dla tradycyjnych funduszy inwestycyjnych. Przykładem może być krótka sprzedaż papierów wartościowych czy też spekulacyjne pozycje w kontraktach terminowych. Wiele funduszy hedgingowych decyduje się także na stosowanie dźwigni finansowej. Celem inwestycyjnym funduszy hedgingowych jest wypracowanie dodatniej stopy zwrotu bez względu na koniunkturę.

Krótka sprzedaż, czyli...?

Jest to technika inwestycyjna polegająca na sprzedaży pożyczonych papierów wartościowych wraz z zobowiązaniem do ich zwrotu w przyszłości. Celem tego typu transakcji - z punktu widzenia strony dokonującej krótkiej sprzedaży - jest odkupienie papieru w przyszłości po niższej cenie. Im bardziej spadnie kurs papieru wartościowego, będącego przedmiotem krótkiej sprzedaży, tym większy zysk odnotuje strona dokonująca krótkiej sprzedaży.

Fundusz hedgingowy to tylko tego typu kontrakty?

Absolutnie nie. Standardowe instrumenty również mogą być przedmiotem lokat funduszy hedgingowych.

I Pan, jako zarządzający, dokonuje takich transakcji?

Nie. Aktywa naszych funduszy są inwestowane w fundusze hedgingowe zarejestrowane w Luksemburgu.

A kto nimi zarządza w Luksemburgu?

Automatyczny system transakcyjny, który bazuje na strategii podążania za trendem. Jeżeli system zidentyfikuje spadek indeksu jako początek dłuższego trendu, daje sygnał sprzedaży danego instrumentu. W tym momencie fundusz Superfund zajmuje pozycję krótką w określonym kontrakcie terminowym futures. Jeżeli przewidywania systemu co do trwałości trendu okażą się prawdziwe i rynek będzie rzeczywiście spadał, dana pozycja funduszu generuje zyski. Jeżeli okaże się, że mamy do czynienia jedynie z krótkotrwałą tendencją, taka pozycja przynosi niestety stratę. Warto jednak w tym miejscu podkreślić, że w momencie otwarcia pozycji stawiane jest także zlecenie typu stop-loss, co ma ograniczyć ewentualną stratź.

Automatyczny system dokonuje identyfikacji trendu jedynie na podstawie analizy technicznej?

Wyłącznie. Analiza fundamentalna nie ma w tym przypadku żadnego zastosowania.

Czy sądzi Pan, że to jest efektywne rozwiązanie w realiach polskiej giełdy?

Fundusze Superfund nie inwestują obecnie w kontrakty terminowe, dla których instrumentem bazowym są polskie akcje. Na rynkach, na których inwestują fundusze - tak, to jest efektywne rozwiązanie.

A jakie to są giełdy?

Są to najbardziej płynne rynki terminowe, takie jak: Chicago Mercantile Exchange, Chicago Board of Trade, NYMEX, COMEX, Eurex. Operujemy na ponad 100 rynkach, zawierając transakcje, których przedmiotem są kontrakty terminowe futures.

Wspomniał Pan wcześniej, że hedging to przede wszystkim krótka sprzedaż? Fundusze Superfund jednak jej nie stosują?

Fundusze Superfund około 70 proc. aktywów lokują w bezpiecznych obligacjach skarbowych, pozostałą część aktywów zaś - około 30 proc. - w depozycie zabezpieczającym pod kontrakty terminowe futures na rynkach towarowych i finansowych, zgodnie z limitami i ograniczeniami, określonymi w statutach funduszy.

Zatem Pana rola w zarządzaniu funduszami jest niewielka?

Moje obowiązki w przypadku funduszy zarządzanych przez Superfund TFI obejmują takie czynności, jak zarządzanie alokacją funduszu, zarządzanie płynnością, a także zarządzanie ryzykiem walutowym. Większość aktywów funduszu denominowana jest w euro, podczas gdy walutą bazową funduszy zarządzanych przez Superfund TFI jest polski złoty.

Jaka jest w zasadzie definicja funduszu hedgingowego?

W naszym prawie takiej definicji nie ma. Można jednak wskazać na następujące cechy charakterystyczne dla funduszy hedgingowych: stosowanie instrumentów oraz technik inwestycyjnych umożliwiających osiąganie zysków także w okresach spadku notowań, nastawienie na osiąganie dodatnich stóp zwrotu bez względu na koniunkturę (absolute return), brak benchmarku, stosowanie dźwigni finansowej. W przypadku funduszy hedgingowych typu managed futures dźwignia finansowa nie jest związana z pożyczaniem kapitału, ale jest pochodną inwestycji w kontrakty terminowe.

W czym fundusz hedgingowy jest lepszy od tradycyjnego?

Atrakcyjność funduszy powinna być rozpatrywana w kontekście całego portfela inwestycyjnego. Fundusze hedgingowe nie powinny być traktowane jako konkurencja dla tradycyjnych funduszy inwestycyjnych, lecz jako produkt w stosunku do nich komplementarny. Polecałbym ulokowanie aktywów zarówno w funduszu hedgingowym, jak i tradycyjnym.

Gdzie na świecie fundusze hedgingowe są najlepiej rozwiniźte?

Fundusze hedgingowe szczególnie dużą popularnością cieszą się w krajach takich jak USA, Szwajcaria czy Irlandia. Czynnikiem decydującym o popularności funduszy hedgingowych w danym kraju często jest poziom restrykcyjności przepisów regulujących działalność tego typu produktów. W różnych krajach mamy do czynienia z różnymi barierami wejścia do funduszy. Niekiedy sięgają one nawet miliona euro.

Kto jest klientem Superfund?

Klientami Superfund są osoby, które przede wszystkim chcą zdywersyfikować swój portfel oraz zarabiać niezależnie od trendów panujących na giełdach. Są to inwestorzy oczekujący atrakcyjnych stóp zwrotu w średnim i długim okresie inwestycyjnym, jednocześnie akceptujący większą zmienność.

Superfund jest liderem za granicą?

Nie jest liderem, ale jest istotnym graczem. Wartość aktywów zarządzanych przez Superfund przekracza 1,5 miliarda euro.

To dużo?

Jak na sektor funduszy typu managed futures jest to, moim zdaniem, satysfakcjonujący wynik.

W jaki sposób zachźciłby Pan klientów, by zainwestowali w fundusz hedgingowy?

Zwróciłbym uwagę na fundusze hedgingowe jako instrument pozwalający na efektywną dywersyfikację portfela, bowiem oprócz tego, że tego typu fundusze osiągają w długim terminie ponadprzeciętne zyski przy ograniczonym ryzyku, charakteryzują się też niską korelacją stóp zwrotu w stosunku do tradycyjnych klas aktywów.

Jak Pan sądzi, kiedy fundusze hedgingowe rzeczywiście zaczną się liczyć na polskim rynku?

Myślę, że w momencie pogorszenia koniunktury na giełdzie, ale nie takiego jak w sierpniu, tylko trwalszego. Inwestorzy muszą zwrócić uwagę na to, że rzeczywiście można zarabiać na trendach spadkowych, a my musimy mieć szansę, by im to pokazać.

A może gdyby w sierpniu aktywami zarządzał człowiek, a nie automatyczny system transakcyjny, fundusze Superfund, wciąż pozostając przy polityce hedgingowej, wypracowałyby jednak dodatnie stopy zwrotu?

Nie można tego wykluczyć.

Dziękuję za rozmowę.

fot. A. C.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy