Agencja nie podała planowanej wielkości emisji ani innych szczegółów. Według niej, część analityków szacuje, że chodziłoby o kwotę do 5 mld złotych.Z informacji „Parkietu” wynika, że przygotowania do transakcji są na wstępnym etapie. Zostało wystosowane zaproszenie do negocjacji dla potencjalnych doradców w ofercie publicznej.
O dokapitalizowaniu PKO BP mówi się od mniej więcej półtora roku. Z zapowiedzi resortu skarbu, który kontroluje bank, wynikało, że dodatkowe środki PKO BP mógłby wykorzystać na ekspansję zagraniczną. Dotychczas państwowy bank jest obecny tylko na Ukrainie, gdzie ostatnio – ze względu na duże straty – był zmuszony do znaczącego dokapitalizowania swojej spółki córki na Wschodzie.
Ostatnio gotowość do wzięcia udziału w emisji PKO BP deklarował szef PZU Andrzej Klesyk. Wcześniej przedstawiciele rządu wskazywali, że nabywcą akcji PKO BP mogłaby być inna państwowa instytucja – Bank Gospodarstwa Krajowego. Wicepremier Waldemar Pawlak mówił niedawno, że zwiększenie funduszy własnych PKO BP i BGK dawałoby im możliwość utrzymywania wysokiego tempa akcji kredytowej.
Obecnie udział Skarbu Państwa w kapitale PKO BP – 51,2 proc. Emisja akcji spowodowałaby zmniejszenie go do mniej niż 50 proc. W przeszłości był to argument za umożliwieniem ekspansji zagranicznej. W niektórych krajach instytucje, w których państwo ma więcej niż połowę akcji, były eliminowane z transakcji prywatyzacyjnych.