Propozycja Komisji Nadzoru Finansowego, aby pomóc bankom poprzez likwidację tzw. podatku Belki od zysków z lokat o terminie zapadalności powyżej jednego roku, skłoniła uczestników rynku do dyskusji na temat pomocy dla banków.
Natomiast politycy, którzy od dawna zapowiadają likwidację tego obciążenia, teraz są bardziej wstrzemięźliwi i przed podjęciem takiej decyzji chcą postawić bankowcom warunek: takie wsparcie musi znaleźć odzwierciedlenie w akcji kredytowej.
[srodtytul]Komisja tłumaczy swoje stanowisko[/srodtytul]
W opublikowanym we wtorek raporcie o sytuacji sektora bankowego Komisja Nadzoru Finansowego przedstawiła pomysł likwidacji 19-proc. podatku od długoterminowych lokat, co miałoby wpłynąć na akcję kredytową. Wczoraj urząd się z tego tłumaczył.
– Każda propozycja, która zmierza do zwiększenia stabilności i bezpieczeństwa sektora bankowego, jest do rozważenia. Likwidacja opodatkowania depozytów składanych na okres powyżej jednego roku – jako zachęta do długoterminowego oszczędzania – sprzyjałaby budowaniu bazy depozytowej – mówi Marta Chmielewska-Racławska, rzecznik KNF. Dodaje, że byłoby to wsparcie dla sektora, który ma problemy z dostępem do długoterminowego finansowania. Jednak przedstawiciele towarzystw funduszy inwestycyjnych odpowiadają nadzorcy, że forsowanie takich rozwiązań jest dyskryminacją innych form oszczędzania.