BNP Paribas, który niedawno uzyskał zgodę Komisji Nadzoru Finansowego na wykonywanie głosów z ponad 75 proc. akcji Fortis Bank Polska, podtrzymał dotychczasowe zobowiązania do pozostawienia FBP na giełdzie, a także do tego, by udział akcji FBP znajdujących się w wolnym obrocie został zwiększony do 2011 r.
[srodtytul]10–15 proc. w ciągu dwóch lat[/srodtytul]
– Termin może wydawać się odległy, ale musimy mieć czas na przeprowadzenie tej operacji. Poza tym musi ona uwzględniać zmieniające się warunki rynkowe – wyjaśnia Jean-Claude Chaval, dyrektor generalny polskiego oddziału BNP Paribas, a jednocześnie szef francuskiej grupy na Polskę. BNP Paribas stał się właścicielem Fortis Banku kilkanaście dni temu – gdy po wielu miesiącach sfinalizował przejęcie brukselskiego banku od rządu Belgii.
Obecnie udział akcji Fortis Bank Polska będących w wolnym obrocie nie przekracza 1 proc. O wzroście free floatu Fortis Bank Polska mówi się już od dłuższego czasu. Podniesienie udziału akcji w wolnym obrocie do 10–15 proc. było warunkiem udzielenia przez Komisję Nadzoru Bankowego zgody dla Fortis Banku na wykonywanie ponad 75 proc. głosów na walnym zgromadzeniu FBP.
Zwiększenie free floatu miało nastąpić do 2009 r. W minionym roku – ze względu na kiepską koniunkturę na giełdzie – grupie Fortis udało się wynegocjować przesunięcie w czasie realizacji obietnicy złożonej nadzorowi. Polski nadzór bankowy wymaga, by duże banki były spółkami publicznymi. Dzięki temu rynek ma dostęp do większego zakresu informacji o nich niż gdyby były100-proc. spółkami córkami zagranicznych grup finansowych.