Giełdowe spółki nadal płacą ogromne wynagrodzenia zatrudnianym prezesom

Najlepiej wynagradzanym członkiem zarządu giełdowej spółki był w ubiegłym roku Piotr Janeczek, prezes Stalproduktu.

Publikacja: 06.06.2009 11:10

Giełdowe spółki nadal płacą ogromne wynagrodzenia zatrudnianym prezesom

Foto: Archiwum

Otrzymał ponad 7,7 mln zł, czyli o 69,3 proc. więcej niż w 2007 r. Zaledwie jedna dziesiąta tej kwoty to płaca podstawowa. Aż 5,5 mln zł stanowi premia za dobre wyniki, a konkretnie – za utrzymanie wysokiego poziomu ekonomicznej wartości dodanej EVA. Dodatkowo prawie 1,4 mln zł Stalprodukt wypłacił prezesowi z tytułu tantiemy z zysku za 2007 r.

Na drugim miejscu uplasował się Sławomir Lachowski, były prezes BRE Banku, z pensją wynoszącą niespełna 7 mln zł. Jego wynagrodzenie w przeważającej części (4,3 mln zł) stanowił bonus za 2007 r., którego wysokość ustaliła komisja prezydialna rady banku. Reszta to pensja zasadnicza i pozostałe korzyści. Trzecia lokata z ponad 6 mln zł wynagrodzenia przypadła wiceprezesowi Banku Pekao, Luigiemu Lovaglio. Połowa tej kwoty to bonusy wypłacone za 2007 r.

W stosunku do ubiegłorocznego rankingu istotny spadek wynagrodzenia (o 1,2 mln zł) zanotował Janusz Filipiak, prezes Comarchu. W efekcie, w naszym rankingu spadł z drugiego na ósme miejsce. O jeszcze więcej, bo o 2 mln zł, zmalało wynagrodzenie Mariana Kwietnia, prezesa Wistilu.

Obecne wystarczyło jedynie na zajęcie jedenastej pozycji. We wcześniejszych rankingach nie był ujmowany, gdyż spółka publikowała raporty roczne z opóźnieniem. Gdy je przedstawiała, okazywało się jednak, że był najlepiej zarabiającym menedżerem. Obecny spadek zarobków prezesa Wistilu nie jest jednak dla mniejszościowych akcjonariuszy żadnym pocieszeniem, zważywszy na straty, jakie systematycznie ponosi ta firma od 2005 r.

W setce najlepiej zarabiających osób wchodzących w skład zarządów giełdowych firm tradycyjnie najwięcej było bankowców. Z naszego zestawienia wynika, że okupują aż 40 lokat. Menedżerowie żadnej z innych branż, nawet w połowie nie byli tak liczni, jak bankowcy. Aby wejść do listy TOP 100, trzeba było zarobić w ubiegłym roku minimum 1,46 mln zł.

Zdecydowanie skromniejsze wynagrodzenia w giełdowych spółkach otrzymywali członkowie rad nadzorczych. Tradycyjnie już pierwsze miejsce w tym gronie, mimo spadku zarobków prawie o połowę, zajął Eli Alroy, przewodniczący rady Globe Trade Centre. Ponad 2,6 mln zł to kwota, o której mogą jednak tylko pomarzyć wszyscy inni członkowie rad. Z drugiej strony, należy pamiętać, że jest on nie tylko przedstawicielem organu nadzorczego, ale również aktywnym twórcą strategii deweloperskiej spółki.

Podobnie jak rok temu 1,1 mln zł zarobiła przewodnicząca rady Wistilu Zenona Kwiecień. Zarobki żadnego z pozostałych członków rad nadzorczych giełdowych spółek nawet nie zbliżyły się do miliona. Aby znaleźć się w czołowej pięćdziesiątce najlepiej zarabiających przedstawicieli tego organu, trzeba było zarobić minimum 234 tys. zł. Wśród najlepiej zarabiających członków rad są nadzorcy firm reprezentujących różne branże. Banki nie należą tu do najlepszych płatników.

[b]7,73 mln zł – tyle wyniosła łącznie płaca podstawowa, premia i tantiema z zysku najlepiej opłacanego członka zarządu giełdowego przedsiębiorstwa w 2008 roku. [/b]

[link=http://grafika.parkiet.com/g4ap/9175]TOP 50 - najlepiej wynagradzani w 2008 r. członkowie rad nadzorczych spółek notowanych na GPW[/link]

[link=http://grafika.parkiet.com/gparkiet/80585]TOP 100 - najlepiej wynagradzani w 2008 r. członkowie rad nadzorczych spółek notowanych na GPW[/link]

[link=http://www.parkiet.com/temat/818922.html]Zarobki poszczególnych osób, zarządów. Pełne zestawienie » [/link]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy