W przypadku trzech z tych banków z powodu spadków kursów wystarczyło, że zarządzający nie dokupili ich papierów. Stopy zwrotu z inwestycji były ujemne dla: BRE Banku (prawie -13 proc.), BZ WBK oraz ING Banku Śląskiego (ponad -18 proc).
Do wybrańców OFE dołączyły za to Globe Trade Centre (dzięki sporemu zakupowi funduszu emerytalnego ING), PBG (w portfelu Allianz), Polish Energy Partners (dzięki Generali) oraz Synthos (w OFE Polsat). Fundusze miały przynajmniej 10-proc. udział w kapitale zakładowym: Pekao, PKO BP, KGHM, PEP, a powyżej 20 proc. w Asseco, PKN Orlen.
Papiery największej liczby spółek miał jak zwykle fundusz emerytalny Polsat. Z 660 mln zł, jakie ma w akcjach, ujawnił, gdzie ulokował ponad połowę tych środków. Powyżej 1 proc. aktywów stanowiły tam papiery aż 12 firm, podczas gdy pozostałe OFE miały 5–6. Polsat ma też największe zaangażowanie w akcje. Balansuje na granicy ustawowego limitu, wynoszącego 40 proc. aktywów netto. Pewnie dlatego to głównie on zmniejszał swój udział spółkach. Z naszych wyliczeń wynika, że najbardziej, bo aż o ponad 4 pkt proc., zmniejszył udział w ATM.
[srodtytul]KGHM chętnie kupowane[/srodtytul]
Wygląda na to, że Aviva (dawne Commercial Union) zrezygnowała z dokupowania akcji banków, a być może nawet zredukowała ich liczbę w przypadku Pekao. Wyjątkiem może być tu PKO BP. Za to kupować mogła PKN Orlen, KGHM oraz TP SA. W akcjonariacie płockiego koncerny swój udział zwiększyła o prawie 4,6 pkt proc., a Telekomunikacji o 2,1 proc. Udział w akcjonariacie KGHM powiększyły właściwie wszystkie fundusze, poza Polsatem, który w ogóle go nie wykazał. A na koniec zeszłego roku miał w nim prawie 1,6 proc. swoich aktywów. Wśród funduszy które zwiększyły zaangażowanie w akcjonariat Asseco, są zwłaszcza Nordea oraz Aegon.
[srodtytul]Blisko 25 proc. na giełdzie[/srodtytul]