Od kilku miesięcy rekomendacje zmian w inwestowaniu OFE czekają w resorcie finansów na przekształcenie w projekty rozporządzeń i ustaw. Minister Jacek Rostowski już dawno je przyjął, ale efektów nie widać. Zmiany miały m.in. poszerzyć zakres dostępnych dla OFE instrumentów o pochodne i tzw. ETF-y oraz zwiększyć limit inwestycji zagranicznych stopniowo od tego roku lub początku przyszłego.
– Sprawa została w MF zamrożona z powodu kryzysu, bo uznano, że nie ma sensu, by OFE kupowały obligacje za granicą, co wiąże się z wyższymi kosztami, a rząd szukałby nabywców dla obligacji poza Polską i też na tym tracił – usłyszeliśmy niedawno od jednego z urzędników. Pieniądze mogłyby też odpłynąć z giełdy.
[srodtytul]MF: sprawę oddaliśmy Fedak[/srodtytul]
O to, co dzieje się z rekomendacjami, postanowiliśmy zapytać resort finansów. Zwłaszcza że już w kwietniu informował, iż pracuje nad zmianami przepisów o inwestowaniu OFE. – Sprawozdanie z prac oraz rekomendacje grupy roboczej ds. przeglądu prawa w zakresie możliwości lokowania aktywów OFE, działającej w ramach Rady Rozwoju Rynku Finansowego, zostały przekazane minister pracy i polityki społecznej z prośbą o analizę możliwości włączenia proponowanych rozwiązań do planowanych zmian regulacji dotyczących funduszy emerytalnych – odpowiedziała nam Magdalena Kobos, rzeczniczka MF.
Z naszych informacji wynika jednak, że dokument do MPiPS wysłano już po tym, gdy „Parkiet” spytał MF o postępy prac.MF tłumaczy też, że to resort kierowany przez Jolantę Fedak odpowiada za prace nad nowelizacją ustawy o OFE, a kwestia inwestycji to jeden z jej elementów.