KNA to nowy nadzorca nad rynkiem biegłych rewidentów. Dziewięcioosobową komisję tworzą przedstawiciele MF, Komisji Nadzoru Finansowego, Giełdy Papierów Wartościowych, ministra sprawiedliwości i Krajowej Izby Biegłych Rewidentów.

Już na najbliższym posiedzeniu 23 lipca KNA zajmie się m.in. nieprawidłowościami u jednego z audytorów „jednostki zainteresowania publicznego” (w tej grupie znajdują się m.in. spółki giełdowe). Przewodnicząca komisji przyznaje jednak, że nowy nadzorca musi dopiero ustalić zasady reakcji na sygnały z rynku. – Weźmiemy pod uwagę zarówno dotychczasowe doświadczenia nadzoru sprawowanego do momentu wejścia w życie ustawy przez ministra finansów, jak i dobrą praktykę stosowaną przez nadzory w innych krajach. Będziemy z pewnością bazować na doświadczeniach krajów rozwiniętych Unii Europejskiej, mając na względzie jednak i to, że w tych krajach są to rozbudowane i wiele lat istniejące struktury. Dostosujemy je do naszych, na razie ograniczonych, możliwości organizacyjnych – podkreśla Elżbieta Chojna-Duch.

Zapleczem dla KNA jest resort finansów i tamtejszy Departament Rachunkowości, w którym utworzono Wydział ds. Nadzoru Publicznego i Rewizji Finansowej. Pracuje w nim obecnie sześć osób. MF planował zwiększenie zatrudnienia w departamencie o 10 etatów, ale tegoroczne ograniczenia wydatków budżetowych spowodowały zawieszenie naboru.– Dalsze działania mające na celu wzmocnienie departamentu mogą nastąpić po ewentualnym wygospodarowaniu wolnych etatów. Będziemy więc działać w granicach istniejących możliwości kadrowych, najskuteczniej jak potrafimy – wyjaśnia wiceminister.

Inspektorzy komisji będą mogli kontrolować firmy audytorskie, badając, w jaki sposób prowadzony był audyt sprawozdań finansowych u klientów. Jakich sytuacji kontrole będą dotyczyć? – Biorąc pod uwagę uwarunkowania organizacyjne KNA, należy przyjąć, że rutynowe kontrole będą przeprowadzane przez Krajową Komisję Nadzoru – organ KIBR, a kontrolerzy KNA będą wkraczali jedynie w sytuacjach wyjątkowych – tłumaczy Elżbieta Chojna-Duch.

Przewodnicząca KNA przypomina, że nie zawsze otrzymanie informacji o błędach w sprawozdaniu może zakończyć się reakcją kontrolerów samej Komisji. KNA może bowiem zlecić inspekcję bardziej doświadczonej Krajowej Komisji Nadzoru. Może również inicjować potrzebne zmiany legislacyjne w obszarze rachunkowości.