Skarb kontra Eureko na WZA PZU

Podczas drugiej części WZA PZU udziałowców poróżniła kwestia absolutoriów za 2006 rok. Nie było niespodzianek, jeśli chodzi o dywidendę. Zysk zasilił kapitał zapasowy

Publikacja: 30.07.2009 08:06

Prezesa PZU Andrzeja Klesyka (u góry) akcjonariusze postanowili nagrodzić za pracę w 2008 roku. Były

Prezesa PZU Andrzeja Klesyka (u góry) akcjonariusze postanowili nagrodzić za pracę w 2008 roku. Były prezes PZU Cezary Stypułkowski wciąż nie ma skwitowania za pracę w 2006 r. fot. s.ł., a.c.

Foto: GG Parkiet

Niemal cały zysk PZU za 2008 rok w wysokości nieco ponad 3 mld zł został przeznaczony przez walne zgromadzenie akcjonariuszy na kapitał zapasowy. Ten nie został podzielony, bo wciąż trwają negocjacje między Skarbem Państwa (większościowym akcjonariuszem) a Eureko w sprawie ugody w sporze o ubezpieczyciela.

[srodtytul]Już tylko cena?[/srodtytul]

Rozmowy dotyczą w tej chwili prawdopodobnie tylko ceny, jaką będzie musiał zapłacić Skarb za to, że Holendrzy zrezygnują ze starań o odszkodowanie przed londyńskim Międzynarodowym Trybunałem Arbitrażowym. Uznał on, że polska strona – odwlekając prywatyzację PZU – złamała warunki umów. Teraz Trybunał musi jeszcze ustalić wysokość rekompensaty.Punkt dotyczący podziału kapitału zapasowego znalazł się w programie obrad WZA na wniosek resortu skarbu.

Przedstawiciele ministerstwa nie chcą ujawniać szczegółów negocjacji z Eureko. – Mogę jedynie potwierdzić, że rozmowy wciąż trwają i są zaawansowane. Zapewniam, że nie będzie ugody z Eureko, jeśli miałaby być szkodliwa dla Skarbu Państwa – powiedział wczoraj szef MSP Aleksander Grad.

Wczoraj strony toczącego się od 10 lat sporu o ubezpieczyciela ustaliły koniec września jako ostateczną i nieodwołalną datę zakończenia negocjacji. Na ich czas, na wniosek Eureko, postępowanie przed londyńskim trybunałem zostało zawieszone.

[srodtytul]Spór o absolutoria[/srodtytul]

Udziałowców poróżniła jednak kwestia absolutoriów dla członków zarządu i rady nadzorczej PZU za pracę w 2006 roku. Skarb Państwa chciał, by punkt obrad dotyczący skwitowania nie był w ogóle rozpatrywany (tak stało się w odniesieniu do punktu o podziale kapitału zapasowego). Eureko było odmiennego zdania. Wniosek o głosowanie nad propozycją MSP zgłosił przedstawiciel Eureko Witold Jurcewicz (kancelaria White & Case). Ponieważ Skarb Państwa ma większość głosów, punktu o absolutoriach ostatecznie nie rozpatrzono.

Jurcewicz i prezes PZU w latach 2o03–2006 Cezary Stypułkowski zgłosili sprzeciwy wobec podjętej uchwały. Zarówno Jurcewicz, jak i Stypułkowski podkreślali też, że nie ma żadnych podstaw merytorycznych, by absolutoria wciąż nie były przyznane. Punkt dotyczący skwitowania za 2006 rok znalazł się w programie walnego zgromadzenia akcjonariuszy na wniosek Holendrów. WZA udzieliło skwitowania członkom zarządu i rady nadzorczej PZU za 2008 rok.

[srodtytul]Kwoty wzbudziły oburzenie[/srodtytul]

Podczas WZA niektórzy z mniejszościowych udziałowców byli poruszeni danymi finansowymi grupy PZU. Ze sprawozdania grupy wynika, że na koniec 2008 r. pozabilansowe zobowiązania PZU Życie wyniosły 1 bilion zł. Prezes towarzystwa Dariusz Krzewina zdradził „Parkietowi”, że to skutek wystąpienia z roszczeniem osoby fizycznej. Z kolei Przemysław Dąbrowski, dyrektor zarządzający do spraw finansów w grupie PZU, zapewnił, że sąd apelacyjny odrzucił to powództwo.

Akcjonariusze zatwierdzili skonsolidowane sprawozdanie finansowe grupy PZU za 2008 r.Poza tym WZA postanowiło nagrodzić Andrzeja Klesyka za pracę w zeszłym roku. Przyznało mu premię roczną w wysokości około 36 tys. zł netto.

[ramka][b]Marcin Mazurek - prezes firmy doradczej Intelace Research[/b]

Jestem bardzo zaskoczony tym, że mimo iż rządzi koalicja Platformy Obywatelskiej i PSL, byli członkowie zarządu PZU wciąż pozostają bez absolutoriów za 2006 r. Nie dostali ich przecież z powodów politycznych, gdy rządziło Prawo i Sprawiedliwość. Spięcie na wczorajszym WZA dowodzi jednego: że absolutoria nie są elementem branym pod uwagę przy negocjacjach MSP z Eureko. Z kolei decyzja o przyznaniu nagrody rocznej prezesowi pokazuje, że rząd potrafi wynagrodzić osoby, które są mało konfliktowe i wykonują polecenia.

[b]Cezary Stypułkowski - dyrektor w JP Morgan Chase, prezes PZU w latach 2003–2006[/b]

Gdy byłem na studiach, śmiałem się z dowcipu Miltona Friedmana, amerykańskiego ekonomisty, który mówił o tym, że na Zachodzie menedżerowie mogą być „odstrzeleni”, a na Wschodzie nawet zastrzeleni. Teraz, gdy sam jestem ofiarą sowieckich metod zastosowanych kilka lat temu przez ówczesną ekipę rządzącą, nie jest mi do śmiechu. Nie ma żadnych podstaw, aby zarządowi PZU, którym kierowałem, odmawiać skwitowania za 2006 rok. Nie odpowiem na pytanie, czemu wciąż nie dostaliśmy absolutoriów, mimo że u władzy jest PO, a nie PiS.

[b]Krzysztof Jedlak - PARKIET[/b]

Kilka miesięcy temu wydawało się, że tylko Eureko bardzo potrzebuje pieniędzy. Teraz wiadomo, że w coraz pilniejszej potrzebie jest również Skarb Państwa, a ściślej – budżet. Do podziału jest kilkanaście miliardów złotych. A to na pewno wzmaga wolę obu stron, aby dojść do porozumienia. Wcześniej walczono o to, jakie kto ma mieć udziały w kurze znoszącej złote jajka, co zdrowiu samej kury raczej nie służyło. Sęk w tym, że wyciśnięcie z niej tyle, ile tylko się da, też jej raczej nie pomoże, choć długoterminowo może jednak okazać się lepszym rozwiązaniem.[/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy