Towarzystwo Ubezpieczeń Europa – mimo że musiało wyłożyć w ramach gwarancji udzielonych „Kopernikowi” niemal 1,2 mln zł na pokrycie kosztów powrotu turystów do Polski i zwrot pieniędzy wpłaconych na poczet przyszłych wycieczek – nie zamierza rezygnować z ubezpieczania biur podróży. – Jesteśmy obecni w tym segmencie rynku ubezpieczeniowego od niedawna, ale nie chcemy z niego wychodzić – zapewnia Krzysztof Rosiński, wiceprezes TU Europa.
[srodtytul]Axa zaoferuje gwarancje[/srodtytul]
Mało tego – są towarzystwa, które mimo widma kolejnych bankructw biur podróży dopiero zamierzają wejść na ten rynek. – Będziemy udzielali gwarancji biurom podróży już od października tego roku – mówi „Parkietowi” Adam Dwulecki, członek zarządu Axa Towarzystwa Ubezpieczeń i Reasekuracji.
Dlaczego Axa podjęła decyzję teraz? – Może się wydawać, że czas kryzysu jest nieodpowiedni na tego typu ruchy. Ale zapewniam, że nie jest to krok ryzykowny. Do października będzie już wiadomo, które firmy organizujące wyjazdy nie przetrwały, a które chylą się ku upadkowi. Dlatego jesień i zima będą najlepszym okresem na wyjście z taką ofertą – tłumaczy Dwulecki.
Przyznaje też, że Axa będzie szukała klientów głównie wśród małych i średnich graczy. – Zapewniam jednak, że będziemy niezwykle uważnie sprawdzali księgi rachunkowe touroperatorów przed podpisaniem z nimi umów – dodaje.