Secus Asset Management, firma zarządzająca funduszem Secus I FIZ, uważa zarzuty Copernicus Capital TFI, towarzystwa reprezentującego ten sam fundusz, za bezpodstawne. Nie wyklucza pozwu, by bronić dobrego imienia. Chodzi o środowy raport bieżący, w którym Copernicus poinformował, że Secus I nie mógł – wbrew umowom – przyłączyć się do Secus Investment i sprzedać akcji spółki Agito. Został z akcjami, które są dziś o około 30 proc. tańsze niż w tej transakcji. A wszystko przez to, że Secus Asset Management oświadczył wówczas, że fundusz nie jest zainteresowany sprzedażą Agito. Tymczasem Copernicus nic o transakcji nie wiedział.
– Zgłaszane przez Copernicus Capital TFI zarzuty nie tylko nie mają żadnych podstaw prawnych, ale co ważne, są nieuzasadnione z ekonomicznego punktu widzenia – pisze Secus Asset Management w oświadczeniu. Tłumaczy, że świadomie nie skorzystał z prawa sprzedaży akcji, bo na warunkach wynegocjowanych przez Secus Investment transakcja byłaby niekorzystna dla FIZ i jego uczestników. Chodzi m.in. o zobowiązanie do odkupienia akcji Agito przez dwa lata – na każde wezwanie.