Liczba rachunków Indywidualnych Kont Emerytalnych stopniała w ciągu ostatniego półrocza do 833 tys. – wynika z zestawienia Komisji Nadzoru Finansowego. To o 20,5 tys. mniej niż na koniec 2008 r. Liczba kont spada od początku zeszłego roku. Na koniec 2007 r. wynosiła 915 tys. Coraz gorzej jest też z bieżącym przekazywaniem na nie składek. W ostatnim półroczu zasilone zostało tylko 221 tys. kont, czyli niewiele ponad jedna czwarta. Na koniec minionego roku wpływy odnotowywało co trzecie.
[srodtytul]Ubogi krewny OFE[/srodtytul]
W sumie na IKE Polacy mają ulokowane 1,82 mld zł, 200 mln zł więcej niż pół roku wcześniej. Można byłoby tłumaczyć to poprawą sytuacji na giełdzie, ale z danych KNF wynika, że do IKE napłynęło 236,6 mln zł wpłat. Dla porównania aktywa OFE w I półroczu przekroczyły 150 mld zł. Ale OFE są obowiązkowe. Twórcy reformy w 1999 r. mieli jednak nadzieję, że III filar będzie się rozwijał i przystąpi do niego nawet co trzeci przyszły emeryt. Do tego jednak brak zachęt. – Wyraźnie widać, że obecna forma IKE nie zdaje egzaminu – mówi „Parkietowi” Piotr Szczepiórkowski, wiceprezes Aviva TUnŻ.
[srodtytul]Maklerzy zyskują, banki tracą[/srodtytul]
Jedynie domom i biurom maklerskim przybyło w ostatnim półroczu nowych klientów IKE. I to o ponad 5 proc., a aktywa o prawie jedną trzecią. Jednak ich udział w rynku z ponad 10,5 tys. klientów i 159 mln zł aktywów jest nadal niewielki.