Oznacza to, że są one o ponad 50 proc. mniejsze niż w połowie kwietnia, kiedy KNF podała poprzednią informację na ten temat.
Zdaniem komisji zmniejszenie zobowiązań jest przede wszystkim wynikiem spadku kursów walut obcych względem złotego, a także wygaśnięcia i zamykania transakcji.
KNF szacuje, że do końca 2009 r. wygaśnie w przybliżeniu 40 proc. obecnie otwartych pozycji (w ujęciu wartościowym), a do połowy 2010 r. około 63 proc.
Podobnie sytuację postrzegają bankowcy. – Problem opcji w naturalny sposób wygasa, poziom kursu jest przyjazny dla przedsiębiorców, pozycje są zamykane. Finalizowane są wcześniej rozpoczęte negocjacje między spółkami i bankami – twierdzi Jerzy Bańka, dyrektor ds. Legislacyjno-Prawnych Związku Banków Polskich.
Dodaje, że przed sądem polubownym przy Związku Banków Polskich prowadzonych jest obecnie mniej niż dziesięć procesów. Skala zjawiska jest więc niewielka, poza tym niezależnie od sporów sądowych prowadzone są negocjacje, wciąż więc są szanse na kompromis. Sądzę, że już wkrótce temat opcji będzie tylko historią – mówi Bańka.