– Naszym celem jest sukcesywne odbudowywanie wyniku odsetkowego w drugiej połowie roku. Przez ostatnie trzy kwartały na rynku toczyła się wojna depozytowa, trzeba było pozyskiwać płynność z nadwyżką – powiedział Krzysztof Spyra, wiceprezes Noble Banku.
Przedstawiciele banku zapewnili, że strategię nadwyżki płynnościowej prowadzili z „pełną premedytacją”. – Celowo ją utrzymujemy, aby nawiązywać relacje z nowymi klientami. Pracujemy nad konwersją nadwyżki na produkty inwestycyjne – zadeklarował prezes Jarosław Augustyniak.
Andrzej Powierża, analityk DM Banku Handlowego, podkreślił, że bank wypracowuje stabilny wynik finansowy, gdy w innych bankach zyski spadają. – Oferuje bardzo wysokie oprocentowanie depozytów, ale i tak potrafi zarabiać – powiedział Powierża. Dodał, że należy się spodziewać, że wynik z prowizji i opłat będzie spadać, odsetkowy zaś rosnąć.
Skonsolidowany zysk netto Noble Banku wyniósł w II kwartale 41,9 mln zł, minimalnie mniej niż rok wcześniej. Stopa zwrotu z kapitału w I półroczu wynosiła 26,2 proc. Z 42,1 proc. przed rokiem do 54,6 proc. pogorszył się wskaźnik kosztów do dochodów. Prezes Augustyniak zapowiedział poprawę w drugiej połowie roku.
W lipcu Komisja Nadzoru Finansowego zgodziła się już na fuzję Noble Banku i Getin Banku. Właścicielem obu jest Getin Holding, kontrolowany przez Leszka Czarneckiego. Połączenie banków może zakończyć się jeszcze przed końcem roku. Noble Bank czeka obecnie na zatwierdzenie przez nadzór prospektu emisyjnego złożonego pod koniec lipca.