Kolejne spółki mogą zniknąć z obrotu na naszej giełdzie

Zagraniczni inwestorzy szukają celów inwestycyjnych w Polsce. Między innymi dlatego obecny rok może się okazać pierwszym od 2003, w którym liczba spółek na głównym parkiecie nie wzrośnie

Publikacja: 10.10.2009 01:07

Kolejne spółki mogą zniknąć z obrotu na naszej giełdzie

Foto: GG Parkiet

Warszawska giełda systematycznie plasuje się na czołowych miejscach w kwartalnych zestawieniach liczby debiutów. Zgodnie z oczekiwaniami większości przedstawicieli rynku jesień przyniosła większą chęć spółek do pozyskiwania pieniędzy z rynku pierwotnego. Sam szef GPW Ludwik Sobolewski we wrześniu mówił, że spodziewa się jeszcze kilku debiutów na głównym rynku warszawskiej giełdy do końca roku.

[srodtytul]Kto może zniknąć[/srodtytul]

Natomiast liczba firm, które zadebiutowały do tej pory na głównym parkiecie (od początku roku siedem spółek), jest tylko minimalnie wyższa od liczby spółek wycofanych w tym roku z obrotu. Na giełdzie nie są już notowane taki przedsiębiorstwa jak: W. Kruk, Pierwszy NFI, NFI Fortuna, Gadu-Gadu, Artman i Spray. Spółki te zostały wycofane z giełdy w wyniku połączenia z innymi firmami lub wykupu ich akcji przez strategicznych inwestorów. I nie są ostatnimi firmami, które w najbliższych miesiącach z tego powodu mogą zniknąć z giełdy.

Powodzeniem zakończyło się wezwanie na Bankiera czy Prospera. Ogłoszone są wezwania m.in. na jednego z giełdowych pionierów, czyli spółkę Kable, firmę oponiarską Dębica czy na HTL-Strefę. Wycofanie dwóch kontrolowanych przez siebie firm z obrotu planuje też Polimex-Mostostal. A to nie koniec. Bo zagraniczni inwestorzy rozglądają się za kolejnymi firmami z Polski.

– Dobra sytuacja polskiej gospodarki, co pokazują dane dotyczące wzrostu gospodarczego, powoduje, że zagraniczne firmy interesują się polskimi spółkami, również tymi giełdowymi – mówi Piotr Chudzik, odpowiedzialny w banku inwestycyjnym Nomura z regionu Europy Środkowej. – W ciągu najbliższych trzech kwartałów zjawisko to może się nasilić, sami pracujemy z klientami w kilku tego typu sprawach – dodaje.Przy niekorzystnym dla giełdy obrocie sprawy może się okazać, że w tym roku liczba notowanych firm na głównym rynku w ogóle nie wzrośnie lub wzrośnie bardzo nieznacznie.

Zdaniem Wiesława Rozłuckiego, byłego prezesa GPW, w obecnej sytuacji to nie jest nic dziwnego. – Najważniejsze jest, by w czasie dobrej koniunktury wiele spółek wybierało giełdę jako miejsce pozyskiwania kapitału, a tak było w minionych latach – podkreśla.

Ostatni raz spadek liczby spółek na warszawskiej giełdzie obserwowaliśmy przed rozpoczęciem poprzedniej hossy. W latach 2002–2003 z giełdy ubyło 27 spółek. Tym razem bilans ten nie będzie tak niekorzystny, bo nawet jeżeli ten rok zakończy się w okolicach zera, to przedstawiciele rynku liczą na oferty publiczne.

– Widzimy pewne ożywienie, jeśli chodzi o zainteresowanie spółek debiutem na giełdzie. Z tego powodu sądzimy, że liczba przyszłorocznych debiutów nie powinna być niższa niż w tym roku – mówi Tomasz Witczak, wiceprezes UniCredit CAIB. Liczba nowych firm zależeć w głównej mierze będzie od ogólnej sytuacji rynkowej i gospodarczej, a tu zdania są podzielone.

[srodtytul]Pomoże makroekonomia[/srodtytul]

Optymistami co do sytuacji w Polsce i na świecie są analitycy Domu Inwestycyjnego BRE Banku. W swoim miesięcznym raporcie napisali, że osłabienie tempa wychodzenia z recesji światowej gospodarki jest przejściowe. A przyszły rok przyniesie kolejne programy pomocowe, które tym razem wprost przełożą się na wzrost liczby miejsc pracy. Dodatkowo zacieśnianie polityki pieniężnej przez światowe banki centralne nie rozpocznie się szybko i będzie umiarkowane.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy