Jeżeli scenariusz ponadprzeciętnego wzrostu polskiej gospodarki potwierdzi się, aktywność i wzrost indeksów na warszawskim rynku będą wyższe, niż na rynkach rozwiniętych – wynika z raportu firmy doradczej PricewaterhouseCoopers przygotowanego na dzisiejszy IV Kongres Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych. – Rynki kapitałowe zdyskontowały już negatywne zjawiska w gospodarce realnej – ocenia Jacek Socha, wiceprezes i partner PwC w Polsce. – Prognozy wzrostu PKB dla Polski weryfikowane są w górę – może to zwiastować rychły powrót zaufania do naszego rynku kapitałowego. Dalsze pobudzenie może nastąpić za sprawą emisji akcji PKO BP i debiutów spółek z branży energetycznej.
Z raportu wynika, że GPW ucierpiała na kryzysie bardziej niż duże światowe parkiety. Na koniec czerwca 2009 r. wartość notowanych w Warszawie spółek była o 49 proc. niższa niż rok wcześniej. W przypadku NYSE spadek sięgnął 32 proc., London Stock Exchange – 34 proc., a Deutsche Boerse – 40 proc. „Wartość akcji pozostanie zaniżona do czasu, kiedy rynek rozpozna, że cykl koniunkturalny wchodzi w fazę ożywienia” – czytamy w analizie. Zdaniem autorów raportu, Warszawie pomóc może zwłaszcza fakt, że spółki, które planują obecnie debiut – PGE i Tauron – należą do tzw. branży defensywnej, bardziej odpornej na zawirowania koniunktury. Są także inne powody możliwego ożywienia. – Polski rynek finansowy charakteryzuje się dobrymi regulacjami, małą ilością „toksycznych aktywów” i zdrowymi bilansami instytucji bankowych – komentuje prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PwC. – Nie zmienia to jednak faktu, że globalne zjawiska recesyjne musiały dotrzeć również do Polski.
Jednak warszawska giełda zareagowała na kryzys światowy w dużo większym stopniu niż gospodarka realna. Eksperci PwC przypominają, że to efekt wysokiej konkurencyjności produkcji, a także stabilnego popytu krajowego, stymulowanego dodatkowo przez napływ funduszy unijnych. Paradoksalnie, w zmaganiach z kryzysem pomogło nam także gwałtowne osłabienie waluty, które ułatwiło życie eksporterom.
– Raport przygotowany przez PwC napawa nas optymizmem. Choć dotychczas było już sporo przepowiedni odnośnie do rychłego polepszenia koniunktury, opracowanie to – ze względu na metodologię badań i wiarygodność źródeł danych – pozwala wierzyć, że udało się przejść przez kryzys „suchą stopą” – ocenia Beata Stelmach, prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych.