Za pół roku towarzystwa muszą być gotowe do testowania wszystkich nowych klientów, którzy będą chcieli kupić jednostki. Z kolei za rok wszyscy klienci (zarówno dotychczasowi, jak i nowi) powinni być już przebadani. Chodzi głównie o to, żeby dokładnie poznać źródło pochodzenia wpłacanych do funduszy pieniędzy. To zadanie może zostać przekazane agentowi transferowemu lub dystrybutorowi.

Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami przygotowała wzór formularza, jaki TFI powinny być w stanie wypełnić. Towarzystwa nie muszą go w pełni wykorzystać, mogą dostosować do własnych wewnętrznych procedur w tym zakresie. Dotychczas przepisy bezpośrednio nie nakładały na TFI obowiązku diagnozowania klientów pod kątem ryzyka prania pieniędzy. Wpłat do funduszy nie można dokonywać w gotówce. Często wychodzono z założenia, że pieniądze już zostały „sprawdzone”, gdy trafiały na rachunek bankowy.