Zarządzający funduszami inwestycyjnymi coraz chętniej kupują papiery dłużne emitowane przez spółki, najczęściej niepubliczne. Powstają fundusze nastawione na inwestycje tylko w te instrumenty. Przedstawiciele TFI przekonują, że będzie można na nich sporo zarobić. Nie brakuje jednak głosów, że nie będzie to wcale takie łatwe, chociażby ze względu na ograniczoną płynność tych papierów.
[srodtytul]Trzy nowe fundusze[/srodtytul]
PKO TFI zamierza wkrótce uruchomić fundusz zamknięty inwestujący w obligacje emitowane przez firmy. W ostatnich tygodniach Opera TFI zdecydowało się przekształcić w miarę typowy dotychczas fundusz dłużny Novo w inwestujący w obligacje przedsiębiorstw. Jak wynika z naszych informacji, także Raiffeisen Bank Polska jest w trakcie tworzenia funduszu zamkniętego, który będzie inwestował w takie papiery. Fundusze będą lokowały głównie w Polsce, choć nie wykluczają także zagranicznych inwestycji.
Co więcej, według ostatnich dostępnych sprawozdań finansowych, z końca czerwca tego roku, udział nieskarbowych papierów dłużnych (głównie polskich) w aktywach istniejących funduszy obligacji pieniężnych wzrósł do 31, z 30 proc. na koniec czerwca 2008 r. – wynika z danych zebranych przez Analizy Online. Fundusze mieszane krajowe odnotowały zwyżkę do 10 z 8 proc. Jedynie podmioty dłużne krajowe zmniejszyły zaangażowanie na rynku komercyjnym do 7 z 14 proc. (w funduszach obligacji generalnie jest ich mniej, bo ta kategoria podmiotów ma większe obostrzenia, jeśli chodzi o ekspozycję na rynek niepubliczny). Kwotowo, daje to około 6 mld zł inwestycji TFI na polskim rynku długu korporacyjnego. To ponad 7 proc. wartości aktywów funduszy.
[srodtytul]Można zyskać, można stracić[/srodtytul]